Inteligentne zegarki mają za zadanie pomagać nam w codziennej pracy i życiu osobistym. Już nie tylko wskazują czas. Teraz liczą nasze kroki, liczbę spalonych dziennie kalorii, monitorują nasz sen, puls, pozwalają odbierać połączenia z telefonu i znajdują go, gdy przepadnie w stercie prania. Jedną z nowoczesnych funkcji jest również badanie poziomu cukru we krwi. Nowoczesna technologia ma działać bez nakłuwania, czy instalowania podskórnych sensorów, co wydaje się wyjątkowo kuszące, zwłaszcza osobom, które z cukrzyca muszą mierzyć się każdego dnia. Czy to jednak działa?
Zobacz też: Kupiłam Smartwatch za 20 złotych. Opłacało się? [RECENZJA]
Smartwatch z funkcją mierzenia cukru we krwi to marzenie wszystkich diabetyków, jednak wszystko wskazuje na to, że szybko się ono nie spełni. Agencja Żywności i Leków, czyli amerykańskie FDA postanowiła sprawdzić, czy zainstalowane w inteligentnych zegarkach systemy rzeczywiście mogą pomóc w zmierzeniu poziomu cukru. Zegarki miałyby wykorzystywać promieniowanie podczerwone, zapisywałby również całą historię, co pozwalałoby na bezinwazyjne mierzenie cukru połączone ze zbieraniem niezbędnych danych o naszym organizmie. Niestety, o tym, ze zastąpią one tradycyjne sposoby mierzenia cukru we krwi możemy na ten moment pomarzyć. Nawet te najbardziej technologicznie zaawansowane nie są produktami medycznymi i nie wydano im żadnych certyfikatów.
Uważać należy również na tańsze, dostępne na rynku zegarki inteligentne. Większość znanych i rekomendowanych firm jeszcze nie oferuje smartwatchy z funkcją mierzenia cukru we krwi, dlatego nie warto ufać tym 'bezmarkowym'. Obecnie najbliżej opracowania takiej technologii jest Apple, które już jakiś czas temu informował, że potrzebować będzie nawet kilku lat na jej wprowadzenie na rynek.