Kiedyś nagranie profesjonalnego wideoklipu wymagało całego zaplecza technicznego: ciężkich kamer, wymiennych obiektywów, stabilizatorów. Dziś coraz więcej artystów decyduje się na bardziej spontaniczne i naturalne ujęcia, wykorzystując do tego smartfony. Faustyna Maciejczuk postanowiła pójść tą drogą – jej najnowszy teledysk, zrealizowany przez reżysera Konrada Tułaka, powstał wyłącznie przy użyciu iPhone’a 15 Pro Max.
W rozmowie z Vogue Polska twórca klipu powiedział:
– To mój pierwszy teledysk zrealizowany smartfonem i raczej nie ostatni. Nagrywając coś tak małym sprzętem, masz poczucie, że możesz zrobić ujęcie zawsze, kiedy potrzebujesz. Nie musisz się uzbrajać w plecak pełen sprzętu… Przekonałem się, że iPhone może być pierwszym wyborem operatorskim w określonych sytuacjach. Przyszłość jest teraz.
Autentyczność ponad wszystko
Faustyna Maciejczuk od lat zachwyca słuchaczy unikalnym głosem i wrażliwością muzyczną. Jej utwory poruszają tematy związane z emocjami, poszukiwaniem siebie i życiem tu i teraz. Nowy singiel „Chcę cię więcej” to melodyjna, letnia opowieść o pragnieniu zatrzymania pięknych chwil na dłużej, oderwaniu się od codziennego pędu i czerpaniu radości z drobnych momentów .
W rozmowie z Vogue Polska mówi swojej swobodzie przed kamerą:
– Od dziecka miałam styczność z kamerą. Początkowo za sprawą rodzinnych sesji dokumentujących moje dorastanie: pierwsze zaśnięcie na nocniku, urodziny z tortem i lalką Barbie czy ja kontra drewniana rzeźba w skansenie. Dziś robię to zawodowo, ale moje podejście do kamery się nie zmienia. Najważniejsze są radość i naturalność. A trema? Zdarza się, że przychodzi. Grunt to nie poddać się swoim obawom.
Ta autentyczność i radość z bycia sobą przekłada się na jej twórczość – zarówno muzykę, jak i występy przed obiektywem.
Kino, moda i styl
Twórczość Faustyny często czerpie z filmowej estetyki. Przy pracy nad teledyskiem inspirowała się kinem Wong Kar-Waia, znanego z melancholijnych, nastrojowych obrazów pełnych poetyckich kadrów. Pragnęła, aby klip miał w sobie coś ulotnego – jak wspomnienie lata, marzenie senne zapisane w obrazach. Efektem jest efemeryczny, oniryczny klimat teledysku, który doskonale komponuje się z charakterem utworu.
Podobną autentyczność widać w jej podejściu do stylu. Na planie Faustyna sama zadbała o swoje stylizacje, łącząc ubrania od marek takich jak Vaillant, MM6 Maison Margiela, Gimaguas czy Paloma Wool z unikatowymi elementami vintage . W modzie, tak jak w muzyce, ceni swobodę i naturalność – zamiast przebierać się w kostiumy, woli podkreślać własną osobowość poprzez wygodne, nonszalanckie połączenia ulubionych ubrań.
Czy inni artyści pójdą śladem Faustyny?
Teledyski nagrane iPhonem to wciąż nowość, ale technologia mobilna wkracza coraz śmielej do świata muzyki. Jak zauważa Creative Bloq, ten DIY (zrób to sam) charakter takich projektów może zachęcić innych do uwierzenia, że każdy może nakręcić własny teledysk smartfonem. Dzięki nowoczesnym telefonom artyści mogą realizować swoje wizje bez konieczności angażowania drogiego sprzętu i licznych ekip filmowych.
Nawet gwiazdy światowego formatu eksperymentują z takimi rozwiązaniami – teledysk „Lose You to Love Me” Seleny Gomez nakręcono iPhonem 11 Pro, podobnie jak klip „Stupid Love” Lady Gagi . Z kolei sam Steven Spielberg zrealizował swój pierwszy w karierze wideoklip, kręcąc go w całości iPhone’em.
– Na komfort pracy przed kamerą wpływa więź między ludźmi, którzy tworzą obraz. Z doświadczenia wiem, że najlepsze projekty to te, w których osoba za kamerą potrafi zbudować więź z osobą w kadrze. Ze względu na swoje małe gabaryty iPhone jako narzędzie codziennego użytku ułatwia ten kontakt, pozwala na bliskość i swobodę – podkreśla Faustyna.
Kilka dni temu artystka spotkała się w Warszawie z wiceprezesem Apple’a, Gregiem Joswiakiem. Czy to zapowiedź kolejnego wspólnego projektu? Będziemy was o tym informować na bieżąco!