- To będzie coś szalonego – napisał Rasmus Munk, szef kuchni z kopenhaskiej restauracji „Alchemist na swoim oficjalnym koncie na Instagramie. To właśnie on będzie odpowiedzialny za stworzenie menu do kosmicznej restauracji. Uważany jest za jednego z najlepszych kucharzy na świecie, jego restauracja może poszczycić się dwiema gwiazdki Michelin, a on sam figuruje na piątym miejscu w słynnym rankingu „World’s 50 Best”. Na pokładzie gondoli zawieszonej pod kosmicznym balonem zasiądzie sześć osób. Restauracja zamknięta w kapsule zawiśnie na wysokości 30 kilometrów nad Ziemią.
Restauracja w kosmosie - ile potrwa lot?
Cały 'wypad w kosmos' potrwa okołu 6 godzin. Szóstka szczęśliwców będzie z kapsuły podziwiać wschód Słońca nad krzywizną horyzontu Ziemi o czym informują organizatorzy lotu. Uczestnicy będą mogli relacjonować na żywo całe zdarzenie w internecie, bo na pokładzie kapsuły będzie działać WiFi.
Restauracja w kosmosie - co poda w menu?
W rozmowie z magazynem Decanter, Rasmus Munk zdradził, że dania, które zostaną przygotowane maja być inspirowane historią eksploracji kosmosu. Wstępnie przyrządzone zostaną jeszcze na Ziemi. W takcie lotu będą natomiast dopracowane, podgrzane i podane. W kapsule znajdzie się również wyposażony w wina barek. Tuż po tym, jak „Neptune” dotrze na skraj atmosfery ziemskiej, uczestnicy wydarzenia wzniosą oficjalny toast kieliszkiem szampana.
Restauracja w kosmosie - ile to kosztuje?
Luksus tani nie jest, więc uczestnicy zapłacą za to niezwykłe doświadczenie aż 495 tysięcy dolarów za osobę. Dochód z lotu ma zostać przeznaczony na nagrody w ramach konkursu Space Prize, który wspiera kobiety działające w branży kosmicznej. Francuska marka Ogier zaprojektuje dla uczestników szyte na miarę kombinezony na tę wyjątkową okazję.