Naukowcy z Politechniki Nanyang (NTU) w Singapurze przodują w rozwoju tzw. miękkiej elektroniki i utworzyli zaawansowane technologicznie laboratorium, w którym tworzą nowe urządzenia z ultracienką i rozciągliwą elektroniką.
Miękka elektronika, czyli układ scalony na żelowym plastrze
Konwencjonalne produkty i połączenia elektroniczne są zazwyczaj stosunkowo twarde i sztywne. Chociaż tego typu połączenia dobrze sprawdzają się w przemyśle, a nawet w produktach do użytku osobistego, to sztywność elektroniki jest problemem, jeśli urządzenie jest stosowane bezpośrednio na ruchomym ciele. Twardość takich urządzeń może powodować zmniejszenie komfortu jej użytkowania. Ponadto sztywne obwody elektroniczne mogą pęknąć, jeśli będą poddawane powtarzającym się ruchom. Naukowcy postanowili więc stworzyć „miękką elektronikę”. Badacze z NTU opracowali różne miękkie materiały, takie jak hydrożele i biokompatybilne tworzywa sztuczne, które można połączyć z elektroniką, aby stworzyć miękką elektronikę bez sztywnych i twardych połączeń. Zamiast kabli i twardych płytek zastosowano złącze, które można rozciągnąć do siedmiokrotnej długości, jest ono także 60 razy wytrzymalsze niż złącza konwencjonalne. Po nadrukowaniu czujników na hydrożelu otrzymujemy elastyczny plaster naszpikowany elektroniką. Badacze z NTU zademonstrowali zastosowanie miękkiej elektroniki, integrując w swoich urządzeniach różne czujniki w celu pomiaru parametrów, takich jak tętno, poziom tlenu i ciśnienie krwi. Tego typu rozwiązanie może zastąpić duże i niewygodne aparaty do badania stanu pacjenta. Chociaż naukowcy podkreślają, że ich wynalazek tworzony jest głównie z myślą o osobach chorych i niepełnosprawnych, to na nagraniu z prezentacją miękkiej elektroniki pokazali m.in. że za pomocą tego typu elastycznych plastrów można sterować ruchami robota. Czujniki umieszczone na plastrze przetwarzają ruch mięśni w ruch ramienia robota. Zobaczcie, jak wygląda miękka elektronika.
Polecany artykuł: