Spis treści
Trwa nabór chętnych na chipy Neuralink
Firma Neuralink poinformowała w social mediach o otwartym naborze dla osób zainteresowanych ich innowacyjną technologią polegającą na połączeniu mózgu pacjenta z chipem, dzięki któremu będzie on mógł zdalnie sterować np. komputerem. Jak przeczytać możemy na stronie firmy:
„Interfejsy mózg-komputer mogą potencjalnie zmienić życie na lepsze.”„Nasz interfejs mózg-komputer jest w pełni wszczepialny, kosmetycznie niewidoczny i zaprojektowany tak, aby umożliwić Ci kontrolowanie komputera lub urządzenia mobilnego, gdziekolwiek jesteś.”
Nie da się ukryć, że rozwiązanie, które pozwoli osobom sparaliżowanym obsługę urządzeń za pomocą myśli, usprawni i zmieni jakość ich życia. To, co budzi największe kontrowersje to wszczepianie chipa w mózg. Podskórne chipy do płatności już nikogo nie szokują, ale pomysł Neuralink wywołuje spore kontrowersje. Informacje o tym, że Neuralnik otrzymało od FDA zgodę na przeprowadzenie pierwszych testów na ludziach, pojawiły się pod koniec maja 2023 roku, chociaż wtedy nie ogłoszono jeszcze naboru pacjentów. Start zapisów do Precise Robotically Implanted Brain-Computer Interface, czyli PRIME - bo tak właśnie oficjalnie nazywa się interfejs mózg-komputer rozpoczął się 19 września 2023 r. Nabór skierowany jest głównie do osób z porażeniem czterokończynowym na skutek uszkodzenia rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym lub stwardnienia zanikowego bocznego (ALS).
Jak wygląda operacja wstawienia chipa?
Jak przeczytać możemy na stronie Neuralink, operację wszczepienia chipa będzie przeprowadzał robot R1.
„Gwinty naszego implantu są tak cienkie, że nie da się ich wprowadzić ludzką ręką. Nasz robot chirurgiczny został zaprojektowany tak, aby niezawodnie i skutecznie wprowadzać te nici dokładnie tam, gdzie powinny."
Implant N1 rejestruje aktywność nerwową za pomocą 1024 elektrod zamieszczonych na 64 niciach, to właśnie te nici robot-chirurg wprowadzi specjalną cienką igłą w odpowiednie miejsca w głowie pacjenta.
Polecany artykuł: