Baseus PowerCombo 65W Recenzja: Potężna stacja ładująca z mnóstwem możliwości

Spis treści

1. Baseus PowerCombo 65W: desing i możliwości połączenia
2. Baseus PowerCombo 65W: zasilanie i ładowanie
3. Baseus PowerCombo 65W: bezpieczeństwo i monitorowanie mocy
4. Czy wartko kupić Baseus PowerCombo 65W?

Baseus PowerCombo 65W: desing i możliwości połączenia

Baseus PowerCombo ma 66m grubości, 66 mm szerokości, 127 mm wysokości i waży 628g. Dzięki tak niewielkim rozmiarom łatwo jest umieścić PowerCombo w dowolnym miejscu na biurku i równie łatwo zabrać go w podróż. Właściwie, jeśli chodzi o ogólną przenośność, PowerCombo staje się podstawowym narzędziem na wakacje i wycieczki.

Dodatkowo design PowerCombo niczym się nie wyróżnia, co jest ogromnym plusem, jeśli chcesz postawić tego typu urządzenie wokół czarnych lub szarych elementów na biurku.

Fajnie, że układ wtyczek i portów PowerCombo pozwala na ustawienie go zarówno w pionie, jak i w poziomie. Niezależnie od tego, czy urządzenie stoi, czy leży na boku, zawsze będziesz mieć dostęp do portów USB-A i USB-C, wbudowanego przewodu USB-C i jednego gniazdka elektrycznego. Pamiętaj tylko, że jeśli zdecydujesz się na instalację poziomą, zabierzesz sobie jedno boczne wyjście.

Jeśli zdecydujesz się na konfigurację pionową, będziesz mieć dostęp do każdego gniazdka sieciowego i portu USB. Prócz tego producent zaleca użyć zmywalnej podkładki samoprzylepnej dołączonej do PowerCombo, która utrzymuje piastę w jednym miejscu.

Osobiście nie byłem jednak wielkim fanem pionowego rozmieszczenia, szczególnie jeśli chcemy mieć podłączoną ładowarkę do laptopa. Kiedy kable zasilające były podłączone do lewego i prawego gniazdka, wystające z tych grubszych przewodów po prostu wyglądały i wydawały się trochę zbyt zagracone.

Baseus PowerCombo 65W: zasilanie i ładowanie

Baseus PowerCombo to szybko i mocno działający hub ładujący, szczególnie jeśli chodzi o złącza USB-C. Urządzenie jest wyposażone w prawie każdy rodzaj wtyczki i portu, jakiego można potrzebować, w tym trzy gniazda prądu przemiennego, port USB-A, port USB-C i wewnętrznie buforowany Kabel USB-C o długości 80 cm.

Na górze PowerCombo znajduje się również pojedynczy przycisk otoczony pierścieniem świetlnym LED. Po włączeniu dioda będzie świecić na niebiesko. Wolno pulsujące światło oznacza, że PowerCombo jest zaangażowane w ładowanie dużą mocą, natomiast szybki impuls oznacza, że wystąpił problem, którym może być skok napięcia, zwarcie lub inna usterka.

Od moment wyciągnięcia sprzętu z pudełka, najbardziej zachwycony byłem rozwijanym kablem USB-C wbudowanym w obudowę. Dodatkowo główka kabla jest lekko namagnesowana, co pozwala jej przylegać do PowerCombo, kiedy nie jest używana. Jeśli chodzi o ładowanie przez USB-C, PowerCombo może dostarczyć aż 65 watów energii, zarówno z samego portu USB-C, jak i wewnętrznego przewodu. Należy jednak pamiętać, że maksymalna moc wyjściowa 65 W występuje tylko wtedy, gdy używany jest jeden port na raz. Jeśli masz coś podłączone do wyjścia i coś podłączone do przewodu USB-C, ładowanie spada do 45 W dla wbudowanego przewodu i 20 W dla wyjścia USB-C. Jeśli użyjesz jednocześnie przewodu USB-C i portu USB-A, uzyskasz do 45 W na kablu i 18 W na wyjściu USB-A. Jednoczesne użycie portów USB-C i USB-A zapewnia łącznie 15 W na obu połączeniach. Na szczęście ten buforowany port USB-C nadal będzie dostarczał do 45 W, nawet gdy oba wyjścia będą używane.

Przejdźmy do praktyki, ładowanie iPhone'a 12 Pro Max za pomocą USB-C PowerCombo zajęło mi około 45-50 minut. Macbook'a Pro musiałem jednak w pełni ładować około 2-godzin. Te wyniki jednak zdecydowanie spadają, kiedy podłączymy tego typu sprzęty w tym samym czasie. Wtedy iPhone 12 Pro Max do pełni ładował się 2-godziny, a Macbook ponad 3-godziny.

Niestety w Baseus PowerCombo brakuje ładowania bezprzewodowego, ale to drobny szczegół, który można wybaczyć. Jednak nadal fajnie byłoby móc na górze sprzętu położyć swoje Airpods'y, aby te również mogły się szybko doładować.

Baseus PowerCombo 65W: bezpieczeństwo i monitorowanie mocy

Oprócz najwyższej klasy ładowania przez USB, cały Baseus PowerCombo jest chroniony przez kilka systemów zarządzania energią, chroniąc przed zwarciami, skokami i spadkami nadmiernego i zbyt niskiego napięcia, a także przepięciami.

W przypadku skoku napięcia, jeśli PowerCombo wykryje energię przekraczającą 1200 dżuli, wyłączy się automatycznie (w ciągu zaledwie 0,1 sekundy). To samo dotyczy zwarć, które wewnętrzny inteligentny chip PowerCombo (wzmocniony przez firmową technologię BDIP) będzie skanował do 86 400 razy dziennie.

Czy wartko kupić Baseus PowerCombo 65W?

Baseus PowerCombo nie jest pozbawiony wad. Zdecydowanie przydałby się nieco dłuższy przewód zasilający. Ten prawie zawsze musisz trzymać blisko gniazdka. Kolejnym drobnym problemem jest hałas wytwarzany przez PowerCombo. Z reeguły jest to cichy, ale słyszalny ćwierkający dźwięk.

Odpowiadając jednak na pytanie, czy warto kupić Baseus PowerCombo? Jak najbardziej. Od niesamowitych możliwości ładowania i zasilania po przenośną konstrukcję oraz doskonałe funkcje zabezpieczające przed awarią, Baseus 65W PowerCombo to świetna inwestycja dla Twojego domowego biura lub niezbędny element podróży.