Wszystko rozpoczęło się od pozwu, który ujrzało Apple w zeszłym miesiącu od Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych. Powodem pozwu była monopolizacja. W odpowiedzi firmy można jednak znaleźć informację wskazującą, że w pewnym momencie Apple rzeczywiście planował dostosowanie swojego zegarka do urządzeń z systemem Android.
Czytaj też: WWDC 2024: Apple zmiażdży rywali sztuczną inteligencją? Galaxy AI i Google mogą się obawiać
Apple Watch mógł być kompatybilny z Androidem
W pozwie agencja posłużyła się przykładem Apple Watcha, pokazując, jak firma ma monopol na swoje produkty. W oświadczeniu napisano: „Smartwatch Apple – Apple Watch – jest kompatybilny tylko z iPhonem. Jeśli zatem Apple może nakłonić użytkownika do zakupu zegarka Apple Watch, zakup innego rodzaju smartfona staje się dla niego bardziej kosztowny, ponieważ wymaga to od niego rezygnacji z kosztownego zegarka Apple Watch i zakupu nowego smartwatcha kompatybilnego z Androidem.”
W odpowiedzi, Apple wspomniał, że już kiedyś rozważał dostosowanie swojego zegarka do systemu Android. Plan był nawet oceniany przez trzy lata, ale ostatecznie firma musiała z niego zrezygnować ze względu na ograniczenia techniczne. Firma nie podała jednak konkretnych problemów.