Zasada zero waste sprawdza się nie tylko w kuchni, ale także w wielu innych obszarach życia, jak na przykład remontowanie i urządzanie wnętrz. Niewykorzystane resztki farb to doskonały pretekst, żeby obudzić w sobie artystycznego ducha i odnowić stare, domowe przedmioty: meble, naczynia, ramy luster i obrazów, a także wyroby ze szkła i metalu. Z pomocą różnobarwnych emalii nadasz swoim wnętrzom zupełnie nowego charakteru. Jak wykorzystać pozostałości farb po remoncie? Oto pomysły, które warto wcielić w życie.
Nadaj starym meblom zupełnie nowe oblicze
Jeżeli masz do dyspozycji więcej, niż połowę puszki farby, możesz wykorzystać ją do odnowienia drewnianych mebli. Pozostała emalia sprawdzi się też do odświeżenia drzwi albo ram okiem, luster czy obrazów. Dzięki temu przy niewielkim wysiłku odmienisz wygląd swoich wnętrz.
Odśwież przedmioty z metalu
Resztki farb możesz też wykorzystać do pomalowania elementów z metalu. W ten sposób odświeżysz zaśniedziałe świeczniki, przedmioty dekoracyjne, a także barierki i ogrodzenia.
Stwórz ze szkła i naczyń prawdziwe arcydzieła
Stare farby to świetny pretekst, żeby sprawdzić swój artystyczny potencjał, np. ozdabiając szklane i ceramiczne naczynia. Pokryj emalią stary wazon, butelkę albo dawno nieużywane talerze z porcelany. Dzięki barwnym szlaczkom staną się prawdziwą ozdobą kuchennego kredensu.
Wyczaruj na ścianach fantazyjne wzory
Różnobarwne resztki farb możesz też wykorzystać do udekorowania ścian w domowych pomieszczeniach. Jeżeli nie czujesz się na siłach, by malować wzory samodzielnie, użyj do tego gotowych szablonów. To świetny sposób na odświeżenie i upiększenie salonu, sypialni lub pokoju dziecięcego. Puść wodze fantazji i nadaj swoim ścianom zupełnie nowy wygląd. Domownicy na pewno będą zachwyceni!