Nauczycielki życia

i

Autor: Materiały prywatne Nauczycielki życia

Nauczycielki życia

Miała dość nerwowych świąt. Diana Giurow znalazła na to sposób

2024-12-17 14:14

Oliwia Krettek w podcaście "Nauczycielki życia" poszukuje kobiet, które chętnie dzielą się życiowym doświadczeniem z młodszymi od siebie. Tym razem gościem jest lektorka, 40-letnia Diana Giurow, która opowiada o marzeniach, szczęściu i rodzinnych świętach. Co sprawiło, że postanowiła spędzać je po swojemu? Posłuchajcie nowego odcinka.

Diana Giurow, zanim została lektorką, pracowała jako instruktorka jogi i fitnessu, podróżowała, szukała siebie. Wiele zrozumiała dzięki temu i wiedziała, że chce coś zmienić i otworzyć się na nowe. Dziś mówi, że radość dają jej małe rzeczy.

To, że budzę się bez budzika, bez alarmu. To, że się wyspałam. To, że mój pies podbiega do mnie i uśmiecha się i się cieszy. Takie małe rzeczy. Staram się cieszyć byle czym

W zawodzie, który Diana wykonuje już kilka lat, czuje się bezpiecznie i ma ugruntowaną pozycję. W rozmowie z Oliwią Krettek mówi, jak podążać za marzeniami i ich realizacją. A to nie zawsze jest łatwe. Podkreśla, że pochodzi z małej miejscowości i zanim poznała inny świat, musiała przejść długą drogę.

Nerwowe święta

Dziś Diana ma swój sposób na udane i spokojne święta. A w domu rodzinnym nie zawsze takie były. W tym roku, zamiast świętowania z najbliższymi, jedzie z córką na urlop. I to bardzo ją cieszy. Bo na święta, które generują więcej stresu, niż przyjemności patrzyła wiele lat.

Diana w podcaście "Nauczycielki życia" opowiada o tradycjach, przygotowaniach do świąt w domu rodzinnym i o tym, dlaczego chciała to zmienić.

Święta zaczęły być coraz gorszym doświadczeniem. A teraz w ogóle są przykre, bo już piąty rok nie ma dziadka. I odkąd go nie ma, to te święta są po prostu przepełnione takim smutkiem. Tak jakby zgasł płomyk

Jak wyglądają idealne święta?  

Nie ma ciśnienia na nic. Nie trzeba rano wstawać, robić. Nie trzeba się stresować, mieć do siebie nic z pretensji. Tylko można robić to, co się chce. Dla mnie najważniejszy w święta jest spokój, bo mi się każde święta w moim domu kojarzą z nerwami. Z tym że od rana była pretensja, że ktoś za długo leży, że ktoś nie tu to postawił, że czegoś nie zauważył, że jeszcze jest nieubrany

Całego podcastu posłuchacie, klikając w baner poniżej. Ta rozmowa na pewno skłoni was do refleksji nad pośpiechem przed Bożym Narodzeniem. 

Słuchaj więcej na Mediateka

i

Autor: Materiały własne Słuchaj więcej na mediateka.pl Link: https://mediateka.pl/silakobiet/