W podcaście "Siła Kobiet" Katarzyny Ziółkowskiej-Dąbek, Elektra dzieli się ze słuchaczami swoją historią, pełną wyzwań, ale i bezgranicznej miłości. Diagnoza jej syna, Janka, w wieku czterech lat, była początkiem nowej, nieznanej ścieżki. "Mój syn mówił, ale nie rozmawiał, nie zadawał pytań, bawił się dość specyficznie zabawkami" – wspomina Elektra, opisując pierwsze niepokojące sygnały. Początkowe przerażenie szybko ustąpiło miejsca determinacji, by zrozumieć autyzm i pomóc synowi odnaleźć się w świecie.
Zobacz także: Emilia i Kamila starają się o dziecko. Mówią, co jest największym problemem
Dotrzeć do dziecka
Edukacja Janka była serią wzlotów i upadków. Przedszkole, szkoła integracyjna, a w końcu edukacja domowa – każda z tych form niosła ze sobą zarówno szanse, jak i trudności. "Na każdym etapie myślę, że było dużo plusów i też dużo minusów tego, co jakby wiedziałam, że mogłoby być inaczej" – mówi Elektra, podkreślając, jak ważne było znalezienie odpowiednich ludzi, nauczycieli i terapeutów, którzy potrafili dotrzeć do Janka.
Czytaj też: Pływa w lodowatej wodzie. "Najwięcej to były 42 kilometry"
Elektra wspomina trudne sytuacje, takie jak reakcje syna na nowe miejsca czy manekiny w sklepach. "Zatrzymywał się, stanowczo gdzieś albo zaczynał krzyczeć, płakać, że on tamtędy nie pójdzie, że nie chce" – opowiada. Mimo niezrozumienia ze strony niektórych osób, Elektra zawsze stawiała na pierwszym miejscu potrzeby syna.
Przełomowa decyzja
Kobieta przyznaje, że decyzja o edukacji domowej była przełomem. "Janek bardzo rozwinął się, jeżeli chodzi o samoświadomość siebie" – mówi Elektra, podkreślając, że syn mógł rozwijać się w swoim tempie, bez presji i lęku.
Zobacz także: Od 42 lat zajmuje się córką i wnuczką z oligofrenią. "To była lekcja"
Elektra podkreśla, jak ważne jest, by rodzice dzieci z autyzmem dbali o siebie i swoje potrzeby. "Zdecydowanie myślę, że rodzic powinien przede wszystkim tak naprawdę, może to tak zabrzmi egoistycznie, ale zająć się sobą" – mówi, dodając, że terapia i zrozumienie własnych emocji są kluczem do radzenia sobie z codziennością.
Dorosłe życie
Dziś Janek jest dorosłym mężczyzną, a Elektra marzy o stworzeniu miejsca, gdzie osoby z autyzmem będą mogły być sobą i rozwijać swoje pasje. "Chciałabym coś takiego tak naprawdę stworzyć, żeby było to miejsce, gdzie mogą tacy ludzie przyjść, być sobą, żeby traktować ich jakby adekwatnie do wieku" – mówi z nadzieją w głosie.
Całego podcastu "Siła kobiet" posłuchacie na Mediateka.pl, klikając w baner poniżej.

i