Krystyna Kwiatkowska opowiada o swojej pasji. Dla młodych ma pewną radę

Czy z cudzego życia można pożyczyć i dobrze spożytkować radę? Czy ktoś może nam celnie podpowiedzieć, jak żyć? Przecież uczymy się na błędach. Powiadają, że najlepiej uczyć się na cudzych. Oliwia Krettek poszukuje nauczycielek życia. Rozmawia z kobietami, które już przeszły wiele życiowych lekcji i pyta je o trzy dobre rady na życie.

78-letnia Krystyna dla młodszych od siebie ma jedną radę. Żeby się nie zatrzymywać w pomyśle, iść do przodu. "Coś wymyśliłam, coś chciałabym robić, rób" – stwierdza.

Pasja to praca

Krystyna Kwiatkowska z muzyką związana jest od dziecka. To zainteresowanie przerodziło się w pasję, a później w pracę. Komponowała piosenki dla dzieci, musicale, słuchowiska. Pracowała w Polskim Radiu, założyła nawet swój zespół dziecięcy. Dziś opowiada nam, jak wyglądało jej życie z muzyką w tle. Praca, dzieci, dom. Krystyna w podcaście Oliwii Krettek podkreśla, że kiedyś też żyło się w pędzie, prowadziło po kilka projektów, pracowało z pasją. Pomimo tego, że czasu na przyjemności było mało, zawsze znajdowała chwilę na spotkania z przyjaciółmi, wspólne spędzanie czasu z dziećmi. 

Jedną z większych radości i szczęściem w życiu jest to, że w ogóle możemy coś robić, że mamy pracę. Jak jej już nie ma, to życie staje się nagle bardzo nieciekawe, nudne, już trudno się zmobilizować, wyjść z domu. Praca, aktywność i potrzeba bycia z innymi ludźmi nadaje sens naszemu życiu.

Przez lata swojego życia zaobserwowała pewną prawidłowość. "Nie możemy mieć zawsze dobrze, bo jak byłoby wszystko dobrze, to nie wiedzielibyśmy, że w ogóle dobrze to jest dobrze" – mówi przewrotnie.

Jak jeszcze rady daje swoim dorastającym dziś wnuczkom? Tego dowiecie się z podcastu "Nauczycielki życia" Oliwii Krettek.

i