Czy polscy skoczkowie się odbudują? Wojciech Fortuna ma dobre przeczucia
Nowy sezon to oczywiście nowe rozdanie. Wszyscy skoczkowie przystępują do Pucharu Świata z czystą kartą. Nie sposób jednak zapomnieć ubiegłego sezonu, który, delikatnie mówiąc, nie był zbyt udany w wykonaniu reprezentantów Polski. Przez długi czas czekaliśmy na to, aż któryś z podopiecznych Thomasa Turnbichlera wskoczy do czołowej dziesiątki. Ostatecznie doczekaliśmy się nawet podium, na które dwukrotnie (po raz pierwszy w karierze) wskoczył Aleksander Zniszczoł. Jednak można śmiało powiedzieć, że był to jedyny pozytywny aspekt minionej zimy. O przewidywania dotyczące nadchodzącej zimy poprosiliśmy mistrza olimpijskiego i mistrza świata z Sapporo z 1972 roku Wojciecha Fortunę.
Czekam na to tak samo jak wszyscy kibice. Nie wiem dokładnie jak to będzie wyglądało. Początek? Dopiero po dwóch, trzech konkursach wszystko się wyjaśni. Jeśli chodzi o polskich skoczków, to ja w nich wierzę. Nadal wierzę, że wszystko się odbuduje – zaznacza Wojciech Fortuna.
W kontekście naszej reprezentacji wiele mówi się o wieku zawodników. Nie da się ukryć, że trzej najlepsi skoczkowie są już mocno po trzydziestce. Wojciech Fortuna nie uważa jednak, żeby miało im to przeszkodzić w osiąganiu dobrych wyników. Jako przykład wskazuje doświadczonego austriackiego skoczka.
To nic, że najlepsi skoczkowie są w wieku 36-37 lat. Austriak Manuel Fettner ma 39 lat i też znajduje się w pierwszej piątce cały czas. Liczę na nich, bo wiem, że mają szansę dotrwać do olimpiady. I jeszcze coś mogą zdobyć. Tylko tego czwartego troszkę tam brakuje, ale zobaczymy, może się to wszystko wyjaśni – podkreśla Fortuna.
Jak będzie wyglądała zima 2024/2025?
Nadchodzący sezon będzie pierwszym, w którym Kamil Stoch nie będzie trenował razem z kadrą. Trzykrotny mistrz olimpijski zdecydował się na powtórzenie manewru Adama Małysza i postawił na indywidualną współpracę z Michalem Dolezalem, a więc trenerem, którego doskonale już zna z czasów, gdy ten był szkoleniowcem polskiej kadry. Czy to na pewno była dobra decyzja?
Kamil jest na tyle doświadczony, że on wie co robi. On dokonał cudów. Zdobył trzy złote medale olimpijskie, więc nie mogę go skrytykować. A czy zrobił dobrze? Na pewno dobrze – dodaje mistrz olimpijski z 1972 roku.
Najważniejszą imprezą sezonu 2024/2025 będą Mistrzostwa Świata, które na przełomie lutego i marca odbędą się w norweskim Trondheim. Wielu kibiców zadaje sobie pytanie, czy w kontekście wspomnianego już wieku filarów naszej kadry, powinni oni startować w większości konkursów Pucharu Świata, czy może jednak skupić się na przygotowaniach do światowego czempionatu i startować jedynie wybiórczo.
Wszędzie powinni startować, bo jak nie będą startować, to ani w Pucharze Świata ich nie będzie widać, ani na Mistrzostwach Świata – mówi krótko Wojciech Fortuna.
Legendarny skoczek uspokaja także wszystkich kibiców, którzy po minionym sezonie mogą mieć sporo obaw i powodów do niepokoju. - Zobaczymy. Nie jest źle, z tego co słyszę z przecieków. Myślę, że będzie wszystko okej – zaznacza nasz rozmówca.
ZOBACZ: NAJŚMIESZNIEJSZE WPADKI KOMENTATORÓW SPORTOWYCH