Trzeba przyznać, że zła passa reprezentacji Polski w piłce nożnej trwa od EURO 2024, które rozegrano na boiskach w Niemczech. Po tym, jak nie udało nam się wyjść z grupy, reprezentacja musiała znaleźć w sobie wystarczająco dużo motywacji, aby zagrać na wysokim poziomie w Lidze Narodów. Niestety, w rozgrywkach podopieczni Michała Probierza spisali się fatalnie, a sromotna porażka z Portugalią 5:1 z pewnością na długo pozostanie w pamięci kibiców. Po meczu w Porto dla wszystkich jasne stało się, że o barażach możemy zapomnieć, a od spadku do Dywizji B może nas jedynie uratować remis ze Szkotami. Tak się jednak nie stało i w poniedziałek 18 listopada na Stadionie Narodowym Biało-Czerwoni ulegli Szkocji 1:2.
Zobacz także: Trener Michał Probierz poda się do dymisji?! Selekcjoner zabrał głos po meczu Polska - Szkocja
Cezary Kulesza podjął decyzję. Wiadomo, co z przyszłością Michała Probierza w kadrze
Seria nieudanych spotkań (w sześciu rozegranych meczach udało nam się wygrać jedynie jeden i zremisować z Chorwacją), która poskutkowała spadkiem naszej drużyny narodowej do Dywizji B, spowodowała, iż w sieci zawrzało, a środowisko piłkarskie zaczęło domagać się głowy Michała Probierza. W sieci zaczęły nawet krążyć nazwiska osób, które mogłyby na pozycji selekcjonera zastąpić Michała Probierza. Jak się okazuje, tak się jednak nie stanie. Jak podaje serwis "Meczyki", prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - Cezary Kulesza zdecydował, że Michał Probierz pozostanie trenerem naszej drużyny do roku 2026 i będzie przygotowywał piłkarzy do nadchodzących mistrzostw świata.
Według naszych informacji decyzja jest podjęta. PZPN zamierza wytrzymać ciśnienie. Porażka ze Szkocją nie zmienia wcześniejszych założeń. Te były takie, że Probierz dostaje czas i ma mieć gotowy zespół do walki o mundial. W skrócie: wypełnia kontrakt - podaje serwis.
Spadek do Dywizji B oznacza, że Polska w losowaniu grupy eliminacyjnej może trafić przynajmniej na jednego mocnego przeciwnika, co może znacznie utrudnić nam awans do mundialu.