Spis treści
Szymon Marciniak na Euro 2024 nie podyktował kontrowersyjnego rzutu karnego, podejmował dobre decyzje i pokazał się z dobrej strony. Kontrolował każdy poprowadzony mecz i nie przeszkadzał piłkarzom na boisku. Dlatego też do samego końca brany był pod uwagę, jeśli chodzi o skład sędziów w wielkim finale turnieju. Ostatecznie może mówić o dużym rozczarowaniu, bo jego szefowie podjęli decyzję, że nie będzie on gwizdał, w czasie pojedynku Hiszpanii z Anglią o tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Pozostała mu rola sędziego technicznego. Pocieszeniem może być złoty medal, który odebrał tuż po meczu, a także pieniądze jakie miał otrzymać za obecność, podczas mistrzostw Europy. Zarobki Szymona Marciniaka od zawsze wywołują dużą ciekawość, ale tym razem nie są to największe pieniądze w karierze światowej klasy, polskiego arbitra.
Szymon Marciniak - wiek, rodzina, dzieci, zarobki, mecze, wzrost, prywatnie, statystyki
Szymon Marciniak - zarobki i pieniądze na Euro 2024
Zarobki Szymona Marciniaka, w porównaniu do najlepszych piłkarzy świata nie są rekordowe. Niegdyś serwis internetowy SportingFree podawał, że polski arbiter za poprowadzenie finału Ligi Mistrzów zgarnął 10 tysięcy dolarów. Za cały sezon 2022/2023 tych rozgrywek natomiast nieoficjalnie miał zainkasować 300 tysięcy złotych. W przypadku mistrzostw świata w Katarze miała być to kwota 70 tysięcy dolarów plus 30 tysięcy dolarów premii. Natomiast nieoficjalnie za sędziowanie sezonu w Ekstraklasie ma zgarniać około 200 tysięcy złotych. Do tego należy doliczyć kontrakty reklamowe i współprace, których jest coraz więcej.
IO Paryż 2024 - tenis: KIEDY i O KTÓREJ godzinie mecze? Kiedy gra Świątek i Hurkacz?
A ile zarobił Marciniak na Euro 2024? Polak prowadził mecz Belgii z Rumunią oraz Szwajcarii z Włochami na Euro 2024. Uchodził też za głównego faworyta do sędziowania wielkiego finału, ale ostatecznie skończyło się na roli arbitra technicznego. Technicznym był także w meczu 1/8 finału Portugalii z Francją. Serwis Stuttgarter Nachrichten opublikował listę płac arbitrów, z której wynika, że arbitrzy główni otrzymują 5 tysięcy euro, czyli około 21 tysięcy złotych za każdy mecz grupowy, a także 10 tysięcy euro za każde spotkanie w fazie pucharowej. Asystenci oraz sędziowie techniczni dostają połowę tych kwot. Oznacza to, że Marciniak za gwizdanie meczu w fazie grupowej otrzymał 5 tysięcy euro, a za mecz w fazie pucharowej 10 tysięcy euro. Dwukrotnie był sędzią technicznym, więc otrzyma w sumie dwa razy po 5 tysięcy euro. Daje mu to w sumie zarobek 25 tysięcy euro, w przeliczeniu ponad 106 tysięcy złotych. Gdyby sędziował finał, to otrzymałby 5 tysięcy euro więcej. Warto dodać, że UEFA gwarantuje arbitrom nocleg, wyżywienie, transfer i inne dogodności.
Listen on Spreaker.