Czerwona kartka dla Roberta Lewandowskiego
8 listopada 2022 roku FC Barcelona mierzyła się z Osasuną Pampeluna. Robert Lewandowski w 11. minucie ujrzał pierwszą żółtą kartkę za faul na przeciwniku. Polak grał bardzo nerwowo i 20 minut później obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. 34-latek uderzył rywala łokciem i musiał opuścić boisko. - Walczyłem o piłkę, ale tam nie było żadnego ruchu łokcia. To był przypadek. Faul na żółtą kartkę, mój błąd, moja wina. Walka o piłkę, emocje… To jest piłka nożna, takie sytuacje się zdarzają. Nie było w zamyśle, żeby uderzyć rywala - tłumaczył w rozmowie z TVN24 napastnik reprezentacji Polski.
ZOBACZ: Internauci objaśniają zachowanie Lewandowskiego: Sylwester i mundial!
Trzy mecze zawieszenia dla Lewandowskiego
W środę (16 listopada) komisja ligi hiszpańskiej podjęła decyzję w sprawie kary dla Lewandowskiego. Wydawało się, że Polak zostanie ukarany jednym meczem zawieszenia. Stało się jednak inaczej. Lewandowski został zawieszony aż na trzy spotkania FC Barcelony w ramach hiszpańskiej La Liga, które odbędą się po Mundialu 2022 w Katarze. Oznacza to, że polski napastnik nie zagra w meczach przeciwko Espanyolowi (31 grudnia), Atletico Madryt (8 stycznia) i Realowi Betis (14 stycznia). Na boisko wróci dopiero przed meczem z Getafe, który zaplanowano na 22 stycznia.
Lewandowski pojawi się jednak w meczu półfinałowym o Superpuchar Hiszpanii, który odbędzie się 12 stycznia. Wtedy FC Barcelona zmierzy się z Realem Betis.