Spis treści
Robert Karaś jest nowym rekordzistą pięciokrotnego Ironmana, czym wywołał spore poruszenie 25 lutego 2024. Sam start był szeroko komentowany, bo Polak otrzymał dwuletnią dyskwalifikację za stosowanie dopingu. Wyszło na jaw po tym, gdy ustanowił rekord świata na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana w Rio De Janeiro. Mimo to uzyskał zgodę na udział w zawodach w amerykańskim Clermont. Musiał przepłynąć 19 kilometrów, 900 kilometrów przejechać na rowerze i przebiec 211 kilometrów. W sumie do pokonania było 1113 kilometrów. Już w połowie pokonywania tego dystansu widać było, że Karaś idzie po rekord. Wynik był imponujący, jednak w pewnym momencie pojawiły się wątpliwości. Sportowiec uskarżał się na ból stóp, przez co postanowił zrobić sobie przerwę. Ekipa wsparcia, którą miał obok, szybko doprowadziła go do odpowiedniej dyspozycji. 35-latek jednocześnie pokazał wolę walki i wrócił do rywalizacji.
FAME MMA 21 - KARTA WALK, WALKI, ZAWODNICY. Kto walczy na Fame MMA 2024?
Robert Karaś - rekord pięciokrotnego Ironmana
Robert Karaś zamknął usta tym, którzy zwątpili w niego po aferze dopingowej. Udowodnił, że jest niewątpliwym królem morderczego Ironmana. Przepłynął 19 kilometrów w czasie poniżej 5 godzin i 3 godziny szybciej niż dotychczasowy rekordzista. Kończąc etap rowerowy miał 5 godzin i 40 minut przewagi nad najlepszym wynikiem i ostatecznie pobił rekord o 7 godzin i 24 minuty.
Robert Karaś - mma, waga, wzrost, wiek, książka, żona, zarobki, dzieci. Kto to jest?
Całego pięciokrotnego Ironmana bardzo dokładnie relacjonowała jego ekipa w mediach społecznościowych. Po godzinie 4 czasu polskiego napisał: "Nie potrafię opisać, jak bardzo jestem wdzięczny za tę możliwość! To był zaszczyt być częścią tego niesamowitego wydarzenia organizowanego przez @mammothendurance To był mój debiut tutaj ale od pierwszej chwili czułam się jak w domu. Mogę z dumą nazywać się Florida Quintuple ANVIL finisher."
Robert Karaś - reakcja Agnieszki Włodarczyk
Agnieszka Włodarczyk zawsze obawia się o zdrowie Roberta Karasia. Żona rekordzisty bardzo to przeżywa, ale jak ujawnił Michał Jurczyga, menadżer zawodnika, jest pełnoprawną członkinią ekipy:
Aga również ma bardzo dużo zadań i jest pełnowartościową członkinią ekipy, więc czas inaczej płynie, bo jest zajęta. Widać, że to przeżywa. Najtrudniej, kiedy przychodzą informacje o kolejnych problemach. Ona wie, że to oznacza straszny ból dla Roberta
- dał znać menadżer triathlonisty. Aktorka odetchnęła z ulgą, gdy Robert Karaś dobiegł do mety. Opublikowała grupowe zdjęcie z podpisem: To było piękne! Gratulacje spływają ze wszystkich i my gratulujemy życząc kolejnych sukcesów!