Puchar Interkontynentalny FIFA. Trofeum wywalczyli "Królewscy"
W pierwszej połowie prowadzenie "Królewskim" dał Francuz Kylian Mbappe (37.), którego występ w tym spotkaniu stał pod znakiem zapytania z powodu kontuzji. W poprzednim tygodniu doznał urazu mięśnia uda w wygranym 3:2 spotkaniu Ligi Mistrzów z Atalantą Bergamo (zdobył w nim bramkę), a w sobotę pauzował w starciu ligowym z Rayo Vallecano (3:3).
Na 2:0 podwyższył Brazylijczyk Rodrygo (53.) po asyście Mbappe, ale przy tym golu nie zabrakło kontrowersji. W momencie strzału zdobywcy gola jeden z jego kolegów z drużyny znajdował się na pozycji spalonej i wyglądało na to, że mógł absorbować uwagę bramkarza rywali. Jednak sędzia główny, po obejrzeniu powtórek, podtrzymał swoją pierwotną decyzję i uznał gola.
Wynik ustalił inny reprezentant Brazylii Vinicius Junior. Napastnik "Królewskich", który we wtorek na gali w Dausze odebrał statuetkę za zwycięstwo w plebiscycie FIFA The Best na najlepszego piłkarza na świecie w 2024 roku, wykorzystał rzut karny (84.).
Puchar Interkontynentalny FIFA został wznowiony ze względu na zmianę dotychczasowej formuły klubowych mistrzostw świata. Pierwsza edycja w nowym formacie, w której wezmą udział 32 zespoły, zostanie rozegrana od 15 czerwca do 13 lipca 2025 roku w USA.
W przeszłości o Puchar Kontynentalny walczyli również na neutralnym terenie, często w Japonii, zdobywcy Pucharu Europy (później Ligi Mistrzów) i Copa Libertadores, czyli najlepszy zespół Ameryki Południowej.
Teraz, w związku z tym, że klubowe MŚ będą rozgrywane co cztery lata, o Puchar Interkontynentalny walczą mistrzowie poszczególnych konfederacji. To miniturniej, który wyłania finałowego rywala dla zwycięzcy Ligi Mistrzów UEFA, co oznacza, że drużyna z Europy - w tym przypadku Real - była pewna występu w decydującym spotkaniu w Katarze.
W minioną środę piłkarze CF Pachuca pokonali 3:0 Botafogo z Ameryki Południowej, później wyeliminowali Al Ahly i dlatego to właśnie meksykański zespół wystąpił w finale.
Piłkarze Realu Madryt w Warszawie. Przed hotelem czekały na nich tłumy!