Reprezentacja Polski jest coraz bliżej wygrania turnieju President Cup, który odbywa się w chorwackim Porecu. Biało-czerwoni najpier pokonali Algierię 38:32, natomiast później Kuwejt 42:32. Prowadzą w tabeli z czterema punktami na koncie i do zwycięstwa w grupie pozostało im tylko postawienie kropki nad "i" - czyli pokonanie najsłabszej w grupie reprezentacji Gwinei (dotychczas przegrała oba swoje spotkania z Algierczykami i Kuwejtczykami).
Polska - Gwinea w President Cup
Faworytem spotkania, nie tylko na papierze, jest Polska, ale trener naszej reprezentacji Marcin Lijewski, od początku turnieju przestrzega przed tym, aby rywali nie traktować jako "egzotycznych, grających dziwną piłkę ręczną.
Dla Biało-czerwonych jest to okazja do odbudowania morale po nieudanej fazie wstępnej mistrzostw świata. W swojej grupie zajęli czwarte miejsce, za Niemcami, Szwajcarią oraz Czechami i pozostało im grać najwyżej o 25. lokatę w mundialu. Na pewno jest to wynik poniżej oczekiwań, tak dla samej reprezentacji jak też Związku Piłki Ręcznej w Polsce i kibiców.
Decydujące spotkania o miejsca 25-32. w mistrzostwach świata odbędą się we wtorek 28 stycznia, po zakończeniu zmagań grupowych turnieju o puchar prezydenta IHF.
Poniżej znajdziecie wynik, relację i składy z meczu.
Relacja z meczu Polska : Gwinea
Dzięki dobrej grze na początku spotkania, Polacy prowadzą 4:2 z Gwineą. Gwinejczycy jednak się nie poddają i szybko wyrównali na 4:4. Pietrasik rzuca ze skrzydła, bramkarz broni karnego i błyskawicznie robi się 9:4. Gwinejczycy szybko rzucili dwie bramki, ale Polacy nie zostali dłużni. 10:6 dla Polski. Bartek Bis dostał 2-minutową karę. 13:7 dla Polski. Polacy dzięki swojej dobrej grze zwiększyli prowadzenie i 3 minuty przed końcem pierwszej połowy prowadzili już 20:12. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 21:13 dla Polski. Najskuteczniejszym Polakiem okazał się Jan Czuwara, który cztery razy trafił do bramki.
Drugą połowę rozpoczęli Polacy. Polacy z Gwinejczykami rzucali praktycznie na zmianę, przez co wynik jest 26:17 na korzyść Polski. Tempo spotkania jest bardzo szybkie. Jest szansa na 40 bramek dla Polaków. Na 41. minutę Gwinea 21:30 Polska. Marek Marciniak z dwuminutową karą. Kamil Adamski trafia karnego i jest 36:24 dla Polski. Polacy w końcówce meczu zaczęli walkę o osiągnięcie 40 bramek. Na razie w 58. minucie było 38:26. Mikołaj Czapliński równo z końcową syreną rzucił 40. bramkę.
Liczba bramek poszczególnych polskich zawodników:
- Bartłomiej Bis - 6,
- Mikołaj Czapliński - 6,
- Paweł Paterek - 5,
- Kamil Adamski - 5,
- Jan Czuwara - 4,
- Ariel Pietrasik - 4,
- Łukasz Rogulski - 3,
- Michał Olejniczak - 2,
- Damian Przytuła - 1,
- Maciej Gębala - 1,
- Marek Marciniak - 1.