W pierwszej rundzie turnieju, w grupie A Polacy zdobyli zaledwie jeden punkt - remisując z Czechami (19:19). Przegrali z Niemcami 28:35 oraz Szwajcarią 28:30. Zajęli ostatnie miejsce i "na pocieszenie" pozostało im jedynie rywalizować w turnieju o puchar prezydenta IHF, który startuje we wtorek w chorwackim Porecu.
Polska walczy o puchar prezydenta IHF
Nasza drużyna zmierzy się z Algierią, Kuwejtem i Gwineą, swój udział w całych mistrzostwach zakończy natomiast 28 stycznia (wtedy drużyny będą rywalizowały o miejsca 25-31 w mundialu).
Czytaj więcej:
Lijewski: pracujemy nad mentalnością
- Ostatnia porażka ze Szwajcarią boli, siedzi gdzieś z tyłu głowy, zresztą nie tylko u mnie. Widać, że zespół też jest w innym nastroju niż wcześniej. Musimy więc popracować jeszcze nad mentalnością, przed nami bowiem spotkania, które mogą pomóc w odbudowie i zaprocentować w przyszłości - mówił przed meczem z Algierią Marcin Lijewski, selekcjoner reprezentacji Polski.
- To jest mecz międzypaństwowy, z orzełkiem na piersi, na pewno znajdziemy sposób na to, jak się na niego zmobilizować. Co do rywala - jest to zespół silny fizycznie, prezentuje trudny styl gry, podobny do Tunezji, z którą niedawno mierzyliśmy się w towarzyskim turnieju (4 Nations Cup w Płocku - przyp. PSta). Wprawdzie wysoko wygraliśmy, ale nie było lekko, łatwo i przyjemnie - przestrzegał trener Biało-czerwonych przed potyczką z Algierczykami.
Pierwsza wygrana w mundialu
Polska - Algieria 38:32 (19:14)
Polska: Ligarzewski, Jastrzębski, Morawski – Przytuła 7, Jędraszczyk 8, Olejniczak 1, Bis, Paterek 6, Pietrasik, Czuwara 1, Adamski, Marciniak 2, Gębala 3, Czapliński 3, Wojdan 3, Rogulski 4.
Algieria: Ghedbane, Zemouchi – Naim 1, Bounab 2, Berkous 6, Daoud, Boulesha, Saker 2, Boughaba, Abrous, Bouadjadja 6, Chehri 3, Hacene-Djaballah, Abdi 6, Khermouche 1, Zennadi 5.
Wtorkowy mecz w chorwackim Porecu wzbudził nikłe zainteresowanie kibiców. Atmosfera spotkania była raczej "sparingowa", ale nic w tym dziwnego, bowiem spotkania o stawkę w mistrzostwach toczą się na innych arenach i już bez udziału naszej reprezentacji.
Polacy od początku kontrolowali przebieg pojedynku, rywale próbowali złapać kontakt jeszcze w 6 minucie, kiedy przegrywali 2:3. Później Biało-czerwoni systematycznie powiększali przewagę, wykorzystując słabą postawę algierskiej defensywy. Przez całą pierwszą połowę utrzymywali 5-6-bramkową zaliczkę.
W drugiej połowie przeciwnicy kilka razy zmniejszyli nawet straty do trzech goli, ale na więcej Polacy im już nie pozwolili. Podopieczni Marcina Lijewskiego wygrali ostatecznie różnicą sześciu trafień.
MVP meczu został nasz reprezentant Piotr Jędraszczyk. - Rozegraliśmy bardzo dobry pojedynek w ataku, trochę gorzej to wyglądało w obronie. Straciliśmy za dużo bramek. Cieszę się z tego, że podnieśliśmy się po wcześniejszych, ciężkich meczach. Musieliśmy wziąć się w garść i walczyć dalej. Nie widzę już innej możliwości, jak wygrać kolejne trzy spotkania, tylko to nam pozostało - podsumował Jędraszczyk.
Najbliższe mecze naszej drużyny w turnieju o puchar prezydenta IHF:
- 23 stycznia (czwartek), Porec: POLSKA - Kuwejt (godzina 18.00)
- 25 stycznia (sobota), Porec: Gwinea - POLSKA (18.00).
Transmisje spotkań w TVP Sport.
Poniżej galeria zdjęć z meczu Polska - Algieria.