Mistrzostwa świata w pływaniu 2024. Polacy jadą po medale
Siedemnastu reprezentantów Polski uda się na mistrzostwa świata w pływaniu, które rozpoczną się we wtorek, 10 grudnia w Budapeszcie. Związek liczy przede wszystkim na dobre starty Katarzyny Wasik czy Kacpra Stokowskiego, który dobrą formę potwierdził podczas zawodów Pucharu Świata.
Cieszę się, że tak obszerna reprezentacja po sezonie olimpijskim jedzie na mistrzostwa świata. Przede wszystkim liczymy na dobre starty naszych zawodników, rekordy życiowe albo czasy, które pozwolą im znaleźć się w jak największej liczbie finałów. Już trochę jestem nauczona, żeby nie wolno wcześniej wieszać medali na szyi - wypowiedziała się prezes Polskiego Związku Pływackiego Otylia Jędrzejczak.
Bardzo dobrze prezentuje się Jan Kałusowski, który bije rekordy Polski na 100 i 200 metrów stylem klasycznym.
Rekordy Polski mówią same za siebie. Dwa już w tym sezonie poprawione, i na setkę, i na dwusetkę. To są właśnie moje dwa najważniejsze starty w Budapeszcie, na których się skupiam. Oczywiście liczę na to, że popłynę jeszcze szybciej. Liczę na to, że ten Budapeszt i atmosfera tych mistrzostw świata, możliwość ścigania się z najlepszymi, jeszcze popchnie mnie do tego, żeby poprawić te wyniki - stwierdził Kłusowski.
Specjalista od stylu klasycznego sezon na basenie 25-metrowym traktuje jako okazję do poprawienia innych elementów, w tym nawrotów.
To pływanie pod wodą jest bardzo ważne. I z trenerem zdecydowaliśmy, że nie odpuszczam tego sezonu, mimo że on jest nieolimpijski – dodał Kałusowski.
W składzie reprezentacji znaleźli się Kornelia Fiedkiewicz, Dominika Sztandera (obie MKS Juvenia Wrocław), Wiktoria Guść (MKP Szczecin), Kinga Paradowska (AZS WSG Bydgoszcz), Adela Piskorska, Kacper Stokowski (oboje AZS UMCS Lublin), Paulina Peda, Katarzyna Wasick, Jakub Majerski, Kamil Sieradzki (wszyscy AZS AWF Katowice), Krzysztof Chmielewski, Michał Chmielewski (obaj IUKS Muszelka Warszawa), Adrian Jaśkiewicz, Radosław Kawęcki (obaj AZS AWF Warszawa), Jan Kałusowski (MKS Trójka Łódź), Piotr Ludwiczak (KKS Włókniarz 1925 Kalisz), Ksawery Masiuk (AZS UW Warszawa).
Reprezentacja jest młoda, ale jest mocna i jest chętna do walki, więc myślę, że będzie bardzo fajnie. Chciałbym, żeby oni jeszcze szybciej popływali. Musimy tych młodych ludzi zapoznawać z głównymi imprezami, bo niektórzy potrafią szybko pływać, ale jeszcze nie potrafią wygrywać. To są czasami dwie różne rzeczy, bo w tych takich najważniejszych momentach czegoś nam brakuje – zauważył trener Wołkow.
