Michał Rozmys zaimponował duchem walki, podczas rywalizacji w biegu na 1500 metrów w Tokio. Polak biegł w drugim półfinale i niespodziewanie, w początkowej fazie biegu, zgubił jeden z butów. Walczył dzielnie, ukończył bieg, ale nie był w stanie nawiązać walki i zajął ostatnie miejsce czasem, 3.54,53. - Po 150 metrach poczułem, że but zjechał mi z pięty, a po 200 metrach spadł mi ze stopy. Los pokrzyżował plany - powiedział Rozmys. Jury uznało, że Polak zgubił but nie ze swojej winy i dostanie szansę w sobotnim finale.
Michał Rozmys - biegł bez buta
Najszybszy w półfinałach 1500 m był Kenijczyk Abel Kipsang z rekordem olimpijskim - 3.31,65. Finał odbędzie się w sobotę o godz. 13.40.