Marcin Najman - Andrzej Fonfara: WYNIK walki Clout MMA. Kto wygrał 5.08.2023?

Spis treści

1. Marcin Najman - Andrzej Fonfara: wynik walki Clout MMA

Marcin Najman - Andrzej Fonfara: wynik walki Clout MMA poznacie w tym miejscu. Samozwańczy cesarz freak-fightów wiedział, że może po tym starciu wiele wygrać. Przede wszystkim odzyskać reputację, bo w końcu walczył z byłym mistrzem świata IBO w wadze półciężkiej. Andrzej Fonfara natomiast mógł sporo stracić. Eksperci bokserscy, jak i internauci nie mieli wątpliwości, że to on wygra starcie wieczoru pierwszej gali Clout MMA. Przemawiało za nim doświadczenie, a przede wszystkim lepsze warunki fizyczne. Jak wyglądała walka Najman vs Fonfara 5 sierpnia 2023? Kto wygrał na Clout MMA?

Clout MMA LIVE - RELACJA ONLINE 5.08.2023. To będzie długi wieczór!

CLOUT MMA - WYNIKI wszystkich WALK NA ŻYWO! Kto wygrał Clout MMA 5.08.2023?

Marcin Najman - Andrzej Fonfara: wynik walki Clout MMA

Wynik walki Marcin Najman - Andrzej Fonfara 2023 poznaliśmy chwilę przed 1:00 w nocy. To ostatni, trzynasty pojedynek w karcie pierwszej odsłony federacji Lexy Chaplin. Zwycięzcą jest Andrzej Fonfara. Wygrał w 16 sekund.

CLOUT MMA 2 - KARTA WALK, WALKI, ZAWODNICY. Kto walczy na Clout MMA 2?

RUNDA 1: Marcin Najman - Andrzej Fonfara

Wpadł od razu Marcin Najman z ostrym ciosem, trafił swojego rywala. Później drugi raz zadał celny cios, poszedł po nogi rywala, ale sprytnie zachował się Fonfara, obronił obalenie i skończył przeciwnika. Najman się nie bronił sędzia przerwał starcie. Szybka akcja!

Andrzej Fonfara: - Powiedzieliśmy sobie z Marcinem "przepraszam". Trafił pierwszym ciosem, ale mnie nie jest łatwo ubić. Moje ciosy weszły, Marcin mówił, że poszedł na całość. Polowałem, wiedziałem, ze będzie schodził do parteru. Nie jestem zawodnikiem MMA i widzicie mnie tu ostatni raz. Wiedziałem, ze nie bije ciosów prostych. Wiadomo, gdzieś wszedł overhand. 

Marcin Najman: - Żałuję, że nie zostałem w stójce. Andrzej po pierwszym ciosie się zatoczył. Wiedziałem, że po walce negatywne emocje zejdą. Cieszę się, że poszedłem na ostro. Jest silny, ciężki nie udało mi się go obalić. Nie pozostałem dłużny, bo zarobił. Najważniejsze, że się przeprosiliśmy. Bawię się tym, bo dzięki temu znowu schudłem. Może na następną walkę będzie 5 kg mniej. Mam nadzieję, że nie będzie to tym razem mistrz, taki jak Andrzej Fonfara.