El. MŚ 2026. Polska wygrywa, ale styl pozostawia wiele do życzenia
Reprezentacja Polski pokonała Litwę (1:0) i Maltę (2:0) w dwóch pierwszych meczach eliminacji piłkarskich mistrzostw świata 2026. Biało - czerwoni byli faworytami, wygrali, ale wiele się mówi o stylu gry, który był po prostu słaby.
Kamil Grosicki specjalnie dla Radia Eska podsumował początek eliminacji i mecz z Maltą. Kapitan Pogoni Szczecin nie gra już w reprezentacji, ale ciągle śledzi jej poczynania.
- Widziałem w chłopakach chęć pokazania się z lepszej strony niż parę dni temu. Fajnie wyglądał Kamiński i o takich zawodników będę zawsze walczył. O takich, którzy się nie boją, grają do przodu i są cały czas pod grą - chwalił swojego młodszego kolegę.
Polska powalczy z Holandią o pierwsze miejsce? Grosicki jest dobrej myśli
Przed Polakami jeszcze sporo meczów w drodze po mundial w USA, Kanadzie i Meksyku. W grupie są jeszcze Finlandia i przede wszystkim Holandia, która jest zdecydowanym faworytem. Grosicki jest jednak dobrej myśli.
- Wydaje mi się, że jest szansa złapać z nimi punkty. Robiliśmy to już w Lidze Narodów. Nie udawało się wygrać, ale remisy dają punkty. Na pewno z Holandią będziemy walczyć o pierwsze miejsce - mówi.
Awans na mistrzostwa świata wywalczy tylko zwycięzca grupy. Zespół, który zajmie drugą pozycję będzie musiał grać w barażach o awans.
Reprezentacja Polski kolejny mecz eliminacyjny zagra 10 czerwca z Finlandią na wyjeździe.
Polska - Malta. Zobacz memy i reakcje z internetu: