Spis treści
Josef Bratan - Kuba Nowaczkiewicz: wynik walki Fame MMA Friday jest kluczowy dla losów tych zawodników. Obaj mają sporo do stracenia, ale wydaje się, że więcej drugi reprezentant GM2L. Starcie pomiędzy tymi panami nie elektryzuje tak bardzo, jak chociażby pojedynek, w którym bierze udział brat Josefa, Alberto. Napięcie pomiędzy nim a Kubańczykiem przed walką było ogromne i wydawało się, że panowie nie będą chcieli czekać na rozwiązanie konfliktu w klatce. Porażka dla Kuby Nowaczkiewicza nie będzie niczym wielki. W końcu przystąpił on do tej walki z bilansem 3:0.
Fame MMA 21.07.2023 - WYNIKI wszystkich WALK NA ŻYWO! Kto wygrał Fame MMA Friday?
FAME MMA Friday LIVE ONLINE - RELACJA NA ŻYWO. Fame MMA WYNIKI i SKRÓTY 21.07.2023 [WYNIKI LIVE]
Josef Bratan - Kuba Nowaczkiewicz: wynik walki Fame MMA Friday
Wynik walki Josef Bratan - Kuba Nowaczkiewicz poznaliśmy około północy To pierwszy z dwóch co-main eventów gali Fame Friday Arena we Wrocławiu. Wygrana Josefa Bratana przez TKO w 2. rundzie!
Fame MMA 21.07.2023 - WYNIKI wszystkich WALK NA ŻYWO! Kto wygrał Fame MMA Friday?
Runda 1: Jose Josef Bratan Simao - Kuba Nowaczkiewicz
I ruszyli! Do przodu szedł Josef Bratan, a na biegu wstecznym w pierwszych sekundach był jego rywal. Pokazywał, że to on dominuje i nie boi się swojego rywala. Dobre kopnięcia ze strony rapera. Ewidentnie na dystans bierze Nowaczkiewicza. Na minutę przed końcem znalazł sposób Kuba na skrócenie dystansu i przeniósł walkę do parteru. Po siatce podniósł się Simao.
Runda 2: Jose Josef Bratan Simao - Kuba Nowaczkiewicz
Druga runda zaczęła się podobnie jak pierwsza. To Josef Bratan wywierał presję, ale tym razem poszedł z serią celnym ciosów. Po 20 sekundach mieliśmy wyniesienie Nowaczkiewicza i potężnie powalił na deski Simao. Chwilę później sędzia przeniósł walkę do stójki. Nie było presji ze strony Kuby Nowaczkiewicza. Ruszył po sprowadzenie Kuba Nowaczkiewicz, ale wybronił obalenie i rzucił swojego rywala! Po czym zaserwował mu mnóstwo ciosów i sędzia przerwał pojedynek!
Josef Bratan: - Mogę zdradzić, że plan był taki, by wygrać i się udało. Dziękuję mojemu trenerowi, bo ze mną nie jest łatwo pracować. Nie lubię formuły MMA, wolę stójkę, ale nie mam rywali. Sami się znajdują.