Indian Wells 2025. Trudne zadanie przed Magdą Linette
Magda Linette rozpoczęła Indian Wells 2025 od zwycięstwa nad Peyton Stearns 6:3, 4:6, 6:3. W drugiej rundzie czekało na nią o wiele trudniejsze zadanie. Los sprawił, że jej kolejną rywalką była rozstawiona z numerem czwartym Amerykanka Jessica Pegula.
Magda Linette - Jessica Pegula. Tak wyglądał mecz
Magda Linette i Jessica Pegula wyszły na kort tuż po meczu Igi Świątek z Caroliną Garcia. Polka i Amerykanka zmierzyły się ze sobą po raz trzeci. Dwa wcześniejsze pojedynki wygrała Pegula.
W trzech pierwszych gemach tenisistki przełamały podanie, ale to Pegula prowadziła 2:1. Poznanianka momentami prezentowała ciekawe zagrania, czego dowodem wygrany piąty gem bez straty piłki. Z trybun mecz obserwowała Agnieszka Radwańska, która brawami zachęcała młodszą koleżankę do odważniejszej gry. Chwilowo pomogło, gdyż Polka po raz drugi zapunktowała po serwisie Amerykanki. Na zapisanie pierwszego, wyrównanego seta po stronie zysków przez Pegulę duży wpływ miały wygrane piłki w decydujących momentach.
Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia Linette, która gema zakończyła uniesioną pięścią w geście triumfu. Pegula popełniała mniej niewymuszonych błędów i powoli budowała swoją przewagę. Po wyrzuceniu w aut piłki, która zapewniłaby przełamanie po zagraniu forhendem, gra Polki zupełnie się "posypała".
Pegula w trzeciej rundzie zagra z Chinką Wang Xinyu.
Indian Wells trwa. W turnieju są jeszcze dwie Polki
W Kalifornii występują jeszcze dwie Polki. Rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek i Magdalena Fręch (nr 31.) Świątek w drugiej rundzie pokonała Francuzkę Caroline Garcię 6:2, 6:0, natomiast Fręch w tej samej fazie zagra w sobotę około 19.00 czasu polskiego z Włoszką Lucią Bronzetti.