Lamine Yamal

i

Autor: PAP/EPA/STR

Piłka nożna

FC Barcelona nie zwalnia tempa. Duma Katalonii rozbija Real Betis i melduje się w ćwierćfinale Pucharu Króla

2025-01-15 23:03

FC Barcelona melduje się w ćwierćfinale Pucharu Króla. Duma Katalonii jest w wielkiej formie. Po rozbiciu w finale Superpucharu Hiszpanii Realu Madryt, nie miała litości w pucharowych rozgrywkach dla Realu Betis, zwyciężając 5:1. Blaugrana w pełni kontrolowała mecz. Piłkarze z Sewilli potrafili odpowiedzieć tylko w samej końcówce, honorowym golem z rzutu karnego. Robert Lewandowski spędził cały mecz na ławce rezerwowych, a Wojciech Szczęsny pauzował za czerwoną kartkę.

Fantastyczna pierwsza połowa Barcelony ustawiła spotkanie

Podopieczni Hansiego Flicka znakomicie weszli w spotkanie. Duma Katalonii stwarzała sobie okazję bramkowe od w zasadzie pierwszych sekund meczu, czego zwieńczeniem był gol w trzeciej minucie Gaviego. Betis w pierwszym kwadransie próbował stwarzać sytuację, jednak podopieczni Mauricio Pellegriniego nie byli w stanie zagrozić Inakiemu Peny. W drugim kwadransie rosła przewaga Blaugrany, czego zwieńczeniem było trafienie Julesa Kounde, w 27 minucie gry. Francuz miał dzisiaj znakomicie nastawiony celownik. W doliczonym czasie pierwszej połowy znowu zdobył bramkę, jednak po interwencji VARu została anulowana. Do przerwy Barcelona pewnie prowadziła 2:0.

W drugiej połowie Barcelona potwierdziła dominację. Duma Katalonii rozbiła rywala i pewnie zameldowała się w ćwierćfinale Pucharu Króla

Sojusznikiem Barcelony w tym meczu na pewno nie był system VAR. W 55 minucie po interwencji wozu anulowano gola Lamine Yamala. To jednak tylko sprowokowało młodą gwiazdę Barcy do jeszcze lepszej gry, czego efekt zobaczyliśmy już 3 minuty później. Hiszpan wykonał rajd z własnej połowy boiska. Jego uderzenie zostało zatrzymane. Piłka trafiła jednak do Raphinhy, a ten umieścił ją w siatce. Kolejny cios podopieczni Hansiego Flicka wyprowadzili w 67 minucie spotkania. Po asyście Daniego Olmo podwyższył Ferran Torres, który dosłownie chwilę wcześniej zameldował się na murawie. Betis dobił Lamine Yamal, MVP tego spotkania. Wychowanek Blaugrany w 75 zdobył gola na 5:0. Gości z Sewilli było stać tylko na honorową bramkę, którą z rzutu karnego strzelił wypożyczony z Barcelony Brazylijczyk Vitor Roque. Końcowy wynik meczu 5:1 dla FC Barcelony.

Składy:

FC Barcelona: Pena - Kounde - Cubarsi - Araujo (Garcia 64') - Martin - De Jong - Pedri (Victor 72') - Yamal (Torre 77') - Gavi (Lopez 72') - Raphinha (Torres 64') - Olmo

Real Betis: Vieites - Ruibal (Sabaly 21') - Bartra (Llorente 46') - Natan - Perraud - Johnny Cardoso - Altimira (Flores 46') - Rodriguez - Isco (Losada 64') - Juanmi (Fornals 64') - Vitor Roque 

Polacy nie grali. Co teraz czeka oba zespoły?

Robert Lewandowski w środowy wieczór odpoczywał, spędzając całe spotkanie na ławce rezerwowych. Wojciech Szczęsny musiał odpokutować karę za czerwoną kartkę, otrzymaną w starciu o Superpuchar Hiszpanii z Realem Madryt. To było kolejny magiczny wieczór dla fanów Blaugrany. Kolejny mecz Barcelona rozegra w sobotę o 21, w rozgrywkach La Liga z Getafe, natomiast piłkarzy Betisu, również w sobotę czeka ligowe starcie z Alaves, które zaplanowano na 18:30.

FC Barcelona cieszy się z Superpucharu Hiszpanii. Zobaczcie zdjęcia!