Czy High League 7 się odbędzie? Co wiadomo i czy to koniec federacji?

i

Autor: HIGH LEAGUE Czy High League 7 się odbędzie? Co wiadomo i czy to koniec federacji?

SPORT

Czy High League 7 się odbędzie? Co wiadomo i czy to koniec federacji?

Miało być nowe oblicze freak-fightów, nowa formuła Grand Prix, nowe gwiazdy w oktagonie oraz jeszcze większe emocje. To wszystko podczas High League 7, co od kilku tygodni zapowiadali organizatorzy. Tymczasem 29 maja 2023 media zalała informacja, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zamroziło pieniądze należące do federacji. ABW w dokumencie przekazało, że powodem są powiązania organizatorów z przywódcą Czeczenii, Ramzanem Kadyrowem.

Spis treści

  1. Czy High League 7 się odbędzie?
  2. High League - afera, problemy, historia

Czy High League 7 się odbędzie? Co wiadomo i czy to koniec High League? Pytania nabrały na sile po tym, gdy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego podjęło decyzję o zamrożeniu środków finansowych organizacji. W oficjalnym piśmie padło nazwisko czeczeńskich włodarzy federacji, którzy według służb mają powiązania z Rosją, a także z czeczeńskim dyktatorem i zbrodniarzem wojennym Ramzanem Kadyrowem. Nie dość, że pieniądze należące do High League zostały zamrożone, w odniesieniu do działań podważających integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy lub im zagrażających, to dodatkowo podjęto decyzję związaną z zakazem udostępniania podmiotowi, bezpośrednio i pośrednio, jakichkolwiek środków finansowych lub zasobów gospodarczych. Oznacza to, iż działalność federacji High League stoi pod ogromnym znakiem zapytania, a wręcz może zostać całkowicie ograniczona. Tym bardziej, że w opublikowanym przez MSWiA oświadczeniu widnieje zdanie o braku możliwości odwołania: "od niniejszej decyzji nie służy wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy".

Wielki koniec High League? To może zasądzić o ich przyszłości!

Fame MMA 19 - KARTA WALK, WALKI, ZAWODNICY. Kto walczy na Fame MMA 19?

Trener Daro Lwa o wygranej z Natanem Marconiem na FAME MMA 18

Czy High League 7 się odbędzie?

High League 7 zaplanowane zostało na 17 czerwca 2023. Organizatorzy do tej pory byli na końcowym etapie przygotowywania gali, w czasie której miało dojść do walki z udziałem Marcina Najmana, Jacka Murańskiego czy Dariusza Daro Lwa Kaźmierczuka. Oprócz samego turnieju kibice mieli zobaczyć m.in. starcie Kubańczyka z Alberto Simao, Denisa Labrygi z Dawidem Załęczkim oraz Mateusza Mini Majka Krzyżanowskiego z Aidenen Henrym. Gala, biorąc pod uwagę fakt, że środki zostały zamrożone, organizatorzy nie mają możliwości pożyczenia pieniędzy, a przede wszystkim nie mogą odwołać się od decyzji ABW, raczej się nie odbędzie. Oficjalne informacje powinniśmy dostać w ciągu kilku dni.

High League - afera, problemy, historia

High League oficjalnie funkcjonuje na polskim rynku od stycznia 2021 roku. Była to mocna konkurencja dla Fame MMA, która przestała mieć tym samym monopol. Twarzą federacji jest raper, Malik Montana. Do tej pory odbyło się sześć gal, a siódma ma mieć miejsce 17 czerwca 2023. Obiecano nowe oblicze freak-fightów, większe emocje, cykl grand prix oraz wiadome już było, iż w gali wezmą udział nowe gwiazdy internetu. Do tej pory w ramach umowy z High League zawalczyły takie osobistości, jak Marcin Dubiel, Lexy Chaplin, Natalia Nastu Karczmarczyk, Jarosław Jarząbkowski, Mini Majk, Ewa Brodnicka, czy Artur Szpilka.

Pierwszy raz afera wokół federacji pojawiła się kilka dni po wybuchu wojny w Ukrainie. Okazało się, że w ataki na ludność cywilną prowadzone są przez Rosjan, ale i Czeczenów pod przywództwem Ramzana Kadyrowa. Wtedy już nie było tajemnicą, że za freak-fightową federacją organizującą walki gwiazd w naszym kraju stoją m.in. obywatele Federacji Rosyjskiej pochodzenia czeczeńskiego, Khazhbi Edelbiev i jego siostra Diana Edelbieva. Włodarze odbijali wtedy oskarżenia sugerujące ich powiązania z Kremlem. Nazywali zarzuty niezwykle krzywdzącymi i absurdalnie nieprawdziwymi. W długim oświadczeniu tłumaczono, iż żaden z właścicieli, a zwłaszcza czeczeńscy udziałowcy, nigdy nie byli, nie są ani nie będą powiązani z jakimikolwiek postaciami politycznymi. Osoby te trafiły do Polski jako uchodźcy ponad 20 lat temu ze względu na wojnę z Rosją. W oświadczeniu napisano, iż znaleźli się wtedy w takiej samej sytuacji, jak dzisiaj mieszkańcy Ukrainy. "Nie jest możliwe, aby osoby, które musiały uciec ze swojej ojczyzny przed wojną i okrucieństwem, dzisiaj wspierały jakikolwiek konflikt zbrojny". Opublikowano wtedy flagę Ukrainy, jako wyraz wsparcia.