Czy Fame MMA i Clout MMA się połączyły? Sławomir Peszko nie zostawił wątpliwości!

i

Autor: Grzegorz Wajda/REPORTER/EAST NEWS Czy Fame MMA i Clout MMA się połączyły? Sławomir Peszko nie zostawił wątpliwości!

WSZYSTKO JASNE

Czy Fame MMA i Clout MMA się połączyły? Sławomir Peszko zdradził szczegóły

Od kilku tygodni mówi się o tym, że Fame MMA wzięło pod swoje skrzydła federację Clout MMA. Temat był chętnie podejmowany przez autorów kanałów commentary, ale ostatecznie wszystkie doniesienia bazowane były na pogłoskach. Jeden z promotorów freak-fightowej federacji w końcu zabrał głos! Powiedział więcej niż do tej pory wiedzieliśmy.

Spis treści

  1. Czy Fame MMA i Clout MMA się połączyły? 

Byli tacy, którzy przekonywali, że federacje Fame MMA i Clout MMA się połączyły. Inni szukali informacji u rzeczników odpowiedzialnych za komunikację z mediami, a jeszcze inni pisali bezpośrednio do włodarzy. Gimper zapytał Sławomira Bielskiego, właściciela Clout, o pogłoskach związanych z problemami finansowymi i rzekomego odsprzedania podmiotu do konkurencji. Otrzymał odpowiedź, że są to plotki. Dopisał, że zacieśniana jest współpraca z Fame dla nowego oblicza freak-fightów. Czego dowiedzieliśmy się teraz? Na instagramowym profilu Kanału Sportowego pojawił się krótki urywek wywiadu Mateusza Borka ze Sławomirem Peszko, który był twarzą Clout MMA. Zdradził, że jego zdaniem dojdzie do fuzji tych federacji. Wyjaśnił dokładnie, dlaczego tak się może stać.

Tyle zarobił Sławomir Peszko w Clout MMA? SZOKUJĄCA stawka za galę

Sławomir Peszko broni Roberta Lewandowskiego! "Nie chodzi o naszą przyjaźń"

Czy Fame MMA i Clout MMA się połączyły? 

Sławomir Peszko w rozmowie z Mateuszem Borkiem powiedział: "Ze względu na to, że perturbacje z Fame i wchodzenie sobie w drogę nie jest dobre, czas chyba jednak się złączyć i ten jeden cały tort dzielić wspólnie, a nie walczyć i szarpać się o niego", zdradził sensacyjnie. Dodał, że trzeba zrobić to po to, by stawki zawodników były mniejsze: "Tylko po prostu zbudować rynek taki, żeby był dobry dla wszystkich, żeby był dobry dla wszystkich, żeby był to opłacalny rynek i żeby te stawki zawodników nie sięgały milionów, tylko niech to w końcu zejdzie na ziemię. Niech to będzie trochę sportu, trochę freaków, w połączeniu z dobrą zabawą. To nie jest do końca codzienność naszego życia. Raz na trzy miesiące odmóżdżacz. Tu masz robotę, jeździsz na piłkę, skupiony na pracy, a na koniec idziesz raz na trzy miesiące na freak. 

Na pytanie Borka o to, czy się spodziewa fuzji odpowiedział, że tak.