Clout MMA ma kolosalne problemy. Kibice i adwokat planują zbiorowy pozew

Spis treści

1. Transmisja Clout MMA - co się stało?
2. Clout MMA - zbiorowy pozew

Clout MMA mocnym uderzeniem weszło do świata freak-fightów ogłaszając elektryzujące debiuty topowych postaci polskiego show-biznesu, czy sportu. Ogromnym zaskoczeniem było zestawienie i finalnie walka Tomasza Hajto ze Zbigniewem Bartmanem, czy pojedynek Denisa Labrygi z Dawidem Załęckim. Emocji nie brakowało także podczas pojedynku Jaya Silvy z Tomaszem Sararą i starcia Dominika Pudzianowskiego z Błażejem Augustynem. W internecie zawrzało po tym, gdy w ostatniej chwili z karty walk wyleciał Scarface, choć od kilku tygodni znana aktywistka sugerowała, że tak będzie. Ostatecznie o pierwszej gali Clout MMA było głośno za sprawą dość ciekawych pojedynków, ale rozgłos był ogromny także przez negatywną sprawę. Internauci, w czasie trwania gali, narzekali na problemy z transmisją, która odbywała się w systemie PPV. Mogą mieć one bardzo złe skutki dla federacji. 

CLOUT MMA 2 - KARTA WALK, WALKI, ZAWODNICY. Kto walczy na Clout MMA 2?

Transmisja Clout MMA - co się stało?

Sławomir Peszko i Lexy Chaplin mogą mówić o dużym pechu. Na niedługo przed pierwszym wydarzeniem, które promowali w ostatnich tygodniach, nie działała strona, na której można było zakupić i obejrzeć PPV. Najbardziej cierpliwi liczyli, że lada chwila wszystko ruszy i spędzą miły wieczór oglądając wszystkie walki bez zacinania.

Natomiast, kilka dni przed samą galą Clout MMA, organizatorzy zdecydowali, że pierwsze dwie walki pokażą na swoim oficjalnym kanale w serwisie YouTube. To normalny ruch każdej federacji mający na celu jeszcze większe rozpromowanie gali, a także ewentualne zachęcenie tych niezdecydowanych do zakupu licencji z transmisją. W wyniku trwających problemów zamiast dwóch gal za darmo, zdecydowano się pokazać trzy.

Według kibiców problemy z PPV Clout MMA nie skończyły się nawet w momencie, gdy prowadzący dostawał sygnał do słuchawki, że może zachęcać widzów do kupowania pay-per-view. Informowaliśmy was, że stream Clout MMA nie działa. Federacja zdawała sobie sprawę z problemów i dzień później wydała oficjalne oświadczenie. Za jego sprawą dowiadujemy się między innymi, że w ramach rekompensaty postanowiła wydłużyć dostęp do VOD, czyli zapisu wydarzenia do 10 dni. Internauci mają tyle właśnie czasu, by ponownie obejrzeć galę.

Drodzy widzowie. Gala Clout MMA 1, która odbyła się w sobotni wieczór na warszawskim Torwarze, była pasjonującym i emocjonującym wydarzeniem. Dziękujemy za Wasze wsparcie w ostatnich miesiącach. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić Wam rozrywkę na jak najwyższym poziomie. Jesteśmy jednak świadomi, że wielu naszych widzów, którzy zakupili transmisję PPV w serwisie CLOUTMMA.tv, doświadczyli problemy z dostępem do niej. Sytuacja ta była spowodowana niespotykaną skalą ataków hakerskich, które zostały skierowane przeciwko naszej organizacji. Jest nam z tego powodu niezmiernie przykro, ponieważ zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby zwalczyć ten problem. Mamy świadomość, że nasi fani mają prawo oczekiwać najwyższej jakości transmisji. Informujemy, że współpracujemy z naszym dostawcą technologii oraz organami ścigania, aby jak najszybciej rozwiązać zaistniały problem. Naszym głównym celem jest indywidualne rozpatrzenie wszystkich reklamacji. Osoby, które doświadczyły problemy w sobotni wieczór, prosimy o kontakt z wykorzystaniem formularza kontaktowego w serwisie CLOUTMMA.tv. Jednocześnie zapewniamy, że w ramach rekompensaty materiał archiwalny z CLOUTMMA.tv będzie dostępny przez wydłużony czas – przez najbliższe 10 dni.

Kilka słów od siebie dodała także Lexy Chaplin: - Rozumiem niezadowolenie. Przepraszam, miało to wyglądać inaczej. Bardzo się staraliśmy nad galą, ale jak widać, zabrakło. Zrobię wszystko, co mogę, żeby osoby poszkodowane się tak nie czuły. Będziemy indywidualnie rozpatrywać każdą reklamację. Wyciągamy wnioski i zobaczycie różnicę przy kolejnych galach. Jednak ani oświadczenie ani zapewnienia influencerki nie zadowoliły poszkodowanych widzów.

Clout MMA - zbiorowy pozew

Szykuje się zbiorowy pozew przeciwko Clout MMA. Ustalił to serwis Fakt, który informuje, że w sprawę zaangażowała się także adwokat Małgorzata Mazur-Stepaniak, która jednocześnie miała być głównym pomysłodawcą. 

Celem tego wszystkiego jest ułatwienie ludziom dochodzenia roszczeń. Są z tym problemy. CLOUT MMA poinformowało, że można tę transmisję wykupić jeszcze raz, co jest absurdalną decyzją, bo ludzie drugi raz musieliby zapłacić za to samo. W naprawieniu szkody chodzi o to, żeby odzyskać pieniądze, które zostały przeznaczone na dostęp do gali, bo ta usługa nie została wykonana, powiedziała w rozmowie z Faktem adwokat Małgorzata Mazur-Stepaniak.

Adwokat dodaje również, iż ludzie mają prawo ubiegać się do odstąpienia od umowy i zwrotu pieniędzy, albo zażądania naprawy szkód, gdyż usługa nie została wykonana. Chodzi dokładniej o zwrot kwoty 40 zł, czyli kosztu PPV.  Do pozwu można dołączyć, pisząc na maila: [email protected]. Zapewne należy dodać potwierdzenie zakupu pay-per-view. Sama data wejścia w życie pozwu nie jest znana. Clout MMA jeszcze do sprawy się nie odniosło. Poprosiliśmy organizatorów o komentarz.

Fame MMA 19 - KARTA WALK, WALKI, ZAWODNICY. Kto walczy na Fame MMA 2.09.2023?