Billie Jean King Cup 2024. Polki mają już jedno zwycięstwo
Od kilku dni trwa turniej finałowy Billie Jean King Cup 2024 w hiszpańskiej Maladze. Udział w nim bierze dwananaście reprezentacji, w tym Polska. Biało - czerwone w piątkowym meczu pierwszej rundy pokonały Hiszpanki. Najpierw po blisko czterogodzinnym boju Magda Linette okazała się lepsza od Sary Sorribes Tormo, a następnie Iga Świątek pokonała Paulę Badosę.
BJKC 2024. Polska - Czechy w ćwierćfinale
Teraz na drodze Polek stanęły Czeszki, które w pierwszej rundzie miały wolny los.
Godzinę przed meczem poznaliśmy plan gier i prezentuje się on następująco:
- Magdalena Fręch - Marie Bouzkova
- Iga Świątek - Linda Noskova
- Magdalena Fręch / Katarzyna Kawa - Marie Bouzkova / Katerina Siniakova
Polki - zdaniem bukmacherów - były faworytkami w sobotnim starciu. Tym bardziej, że Czeszki nie przyjechały do Malagi w optymalnym zestawieniu. W składzie zabrakło Barbory Krejcikovej (10. WTA), Karolíny Muchovej (22. WTA) i Markety Vondrousovej (39. WTA)
BJKC 2024. Magdalena Fręch - Marie Bouzkova
Po godzinie 17:00 powinien rozpocząć się mecz Magdalena Fręch - Marie Bouzkova. W tym miejscu pojawi się relacja z tego spotkania.
Magdalena Fręch (25. WTA) w piątek nie wyszła na kort. Tym razem kapitan Dawid Celt postanowił jej dać szansę w starciu z Marie Bouzkovą (45. WTA). Polka i Czeszka mierzyły się ze sobą w tym roku dwukrotnie. W Auckland górą była Bouzkova, a w Cincintti Fręch. Oba mecze rozgrywane były na dystannie trzech setów.
Spotkanie od początku nie układało się po myśli Fręch. Łodzianka szybko i łatwo straciła serwis. Ponadto popełniała dużo prostych, niewymuszonych błędów. Po kilkunastu minutach było 4:0 dla Bouzkovej, która miała przewagę dwóch przełamań. Pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem Czeszki i trwała zaledwie 26 minut.
Fręch - Bouzkova. Odmieniona Polka. Trzeci set zadecyduje
Drugi set miał już inny przebieg. Fręch przede wszystkim utrzymywała swój serwis i przez większość seta mieliśmy grę gem za gem. Kluczowy okazał się dziewiąty gem tej partii. Fręch udało się przełamać rywalkę i chwilę później - przy własnym serwisie - zamknęła seta, wygrywając 6:4.
Artykuł będzie aktualizowany na bieżąco.