Maja Chwalińska - Jule Niemeier. Długo czekały na ten mecz
Maja Chwalińska (126. WTA) i Jule Niemeier (93. WTA) miały się ze sobą zmierzyć dzień wcześniej, ale na przeszkodzie stanął deszcz. Ich mecz został przełożony na poniedziałek i był zaplanowany, jako trzeci w kolejności. Chwalińska miała już za sobą trzy mecze w Melbourne. Polka przebrnęła trzystopniowe eliminacje, dzięki czemu mogła zadebiutować w Australian Open.
Australian Open. Tak wyglądał mecz Maja Chwalińska - Jule Niemeier
Było to jednak bolesne zderzenie z rzeczywistością, którego mało kto się spodziewał. W pierwszej partii Polka praktycznie nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Po 29. minutach gry było już po pierwszym secie. Niemka dominowała w każdym aspekcie i wygrała tę partię 6:0.
W drugim secie obraz gry się nie zmienił. Chwalińska w pojedynczych gemach miała swoje szanse. 23-latka z Dąbrowy Górniczej ugrała zaledwie jednego gema w całym spotkaniu, które trwało 1 godzinę i 14 minut.
Tym samym to koniec poniedziałkowych meczów polskich tenisistek w Melbourne. Wcześniej Magdalena Fręch i Iga Świątek zapewniły sobie awans do 2. rundy. Z kolei Magda Linette podzieliła los Chwalińskiej i odpadła po dramatycznym spotkaniu.
We wtorek zmagania w singlu rozpoczną Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.
