Sztuka i moda to dwa nieustannie przenikające się światy. Trudno powiedzieć, który z nich dominuje w tym artystycznym układzie, bo na przestrzeni lat byliśmy świadkami imponujących dzieł zaczerpniętych z wybiegów i równie wielu wspaniałych kolekcji haute couture inspirowanych słynnymi artystami. W oczekiwaniu na kolejne efekty tej symbiozy przypominamy najsłynniejsze i najbardziej elektryzujące zderzenia mody i sztuki.
Elsa Schiaparelli x Salvador Dali (1937 r.)
Jedną z perkursorek idei wprowadzania sztuki na wybiegi była Elsa Schiaparelli. Włoska projektantka przyjaźniła się z wieloma artystami, co niewątpliwie było sporym ułatwieniem w realizacji modowo – artystycznych projektów. Do bliskich znajomych pani Schiaparelli należeli tacy twórcy, jak m.in. Jean Cocteau czy Salvador Dali. We współpracy z tym drugim powstała kolekcja, która przeszła do historii, a jej znakiem rozpoznawczym jest sukienka z homarem. Projekty Schiaparelli nierzadko szokowały opinię publiczną – podobnie jak dzieła surrealistów. Nic dziwnego zatem, że świat mody doczekał się tak osobliwej współpracy. Elsa Schiaparelli przetarła szlaki innym projektantom i sprawiła, że sztuka na dobre zagościła na modowych wybiegach.
Yves Saint Laurent i Mondrian (1965 r.)
Sukienki ze słynnej kolekcji domu mody Yves Saint Laurent i holenderskiego abstrakcjonisty Pieta Mondriana to dziś projekty ikoniczne, które znają i kojarzą wszyscy – nie tylko zagorzali miłośnicy mody i sztuki. Już w chwili, gdy zaprezentowano je widzom po raz pierwszy, wywołały ogromną sensację. Bez wątpienia geometryczne motywy zaczerpnięte z obrazów Mondriana doskonale wpisywały się w trendy i estetykę lat 60. minionego wieku. Co ciekawe, słynna kolekcja wciąż inspiruje współczesnych twórców, a trapezowe fasony i kolorowe prostokąty wracają na wybiegi jak bumerang.
Alexander McQueen x Jackson Pollock (1999 r.)
Projekty Alexandra McQueena zawsze ocierały się o sztukę. Jego kolekcje opisywano jako „rebelianckie” i „szokujące”, a sam twórca miał opinię modowego surrealisty. Co ciekawe, podobne opinie świat sztuki wyrażał o Jacksonie Pollocku. Amerykański artysta często spotykał się z niezrozumieniem i krytyką, a jego prace zawsze wywoływały wiele kontrowersji. W 1999 r. McQueen postanowił wziąć na warsztat prace tego ekspresjonisty. Podczas pokazu kolekcji nawiązującej do twórczości Pollocka projektant postanowił pokazać widzom, jak abstrakcyjna moda powstaje… na żywo. Publiczność mogła podziwiać scenę, w której modelka w białej sukience staje przed maszynami tryskającymi farbą. W ten sposób McQueen odtworzył na materiale technikę charakterystyczną dla Pollocka.
Jego następczyni, Sarah Burton kontynuuje artystyczną misję po zmarłym w 2010 r. projektancie. Dużym echem odbiła się kolekcja z 2013 r. inspirowana pracami Gustava Klimta. W ubiegłym roku Burton zaprojektowała też wyjątkowe kreacje, których faktura i linia nawiązuje do prac Magdaleny Abakanowicz. Był to wyraz zachwytu kreatorki głośną wystawą Abakanowicz w Tate Modern.
Luis Vuitton i Yayoi Kusama (2012 i 2023 r.)
Prace japońskiej artystki Yayoi Kusamy od lat robią furorę w świecie mody. Jej charakterystyczne kropki dwa razy gościły już w kolekcjach domu mody Luis Vuitton. Pierwsza kolekcja pojawiła się w 2012 r. i wywołała ogromny zachwyt. Ponad dekadę później doczekaliśmy się nowej linii w kultowe grochy Kusamy. Tym razem pretekstem była wielka, przekrojowa wystawa tej artystki w Serpentine Gallery w Londynie.
Inną głośną inicjatywą artystyczną Luis Vuitton była m.in. kolekcja inspirowana dziełami Pabla Picassa, a także linia nawiązująca do popartowych prac Roya Lichtensteina.