W jednym z nadmorskich kurortów powstanie nowoczesne muzeum. Szykuje się wielka atrakcja dla turystów

W Łebie ruszają przygotowania do wyjątkowej wystawy, która połączy historię z nowoczesną technologią. Dzięki unijnym środkom i wsparciu państwa muzeum zyska stałą ekspozycję wartą prawie 60 mln zł. W centrum znajdą się wraki, łodzie, rybołówstwo i fascynujące odkrycia archeologii podwodnej. Zarówno mieszkańcy, jak i turyści zyskają wyjątkową atrakcję.

Choć budynek Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego w Łebie już stoi, to dopiero teraz nabierze realnych kształtów wewnątrz. Ogromna dotacja z Unii Europejskiej oraz krajowe wsparcie finansowe pozwalają rozpocząć prace nad wystawą, jakiej jeszcze w Polsce nie było. Multimedialna, interaktywna i pełna unikalnych eksponatów – taka ma być nowa atrakcja Łeby, której otwarcie planowane jest na 2027 rok.

Technologia w służbie historii

Powstająca wystawa to ambitny projekt, który z powodzeniem łączy świat archeologii z najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi. Zwiedzający zostaną poprowadzeni przez ponad tysiąc lat historii – od czasów wczesnośredniowiecznych po współczesność. Zobaczą wraki statków, narzędzia rybackie, fragmenty dawnych łodzi, ale też poznają tajniki szkutnictwa i morskiej energetyki.

Wszystko ujęte w nowoczesną narrację z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości, wizualizacji i interaktywnych stanowisk.

To nie będzie tradycyjna wystawa za szybą. Zamiast suchych tablic i opisów – realistyczne doznania. Odczucie nurkowania do wraków, możliwość sterowania podwodnym robotem, symulacje pracy archeologów, a nawet wirtualna podróż przez historię rybołówstwa. Wizyta w muzeum ma stać się doświadczeniem angażującym wszystkie zmysły.

Eksponaty, które robią wrażenie

Wystawa zgromadzi wyjątkowe zbiory – wiele z nich nigdy wcześniej nie było prezentowanych publicznie. Znajdą się tu m.in. najstarsze w Polsce fragmenty łodzi z kory, pochodzące sprzed 4 tysięcy lat, średniowieczne wraki z Rowów i Zatoki Puckiej, a także unikatowy miedziowiec z XV wieku, który odegrał kluczową rolę w historii polskiej archeologii podwodnej.

Jednym z największych atutów ekspozycji będzie 25-metrowy kuter rybacki, który już teraz czeka we wnętrzu budynku. Ze względu na swoje rozmiary musiał zostać wniesiony przed zakończeniem budowy. To tylko jeden z przykładów na to, jak dużą skalę ma cały projekt.

Muzeum z misją

Planowana ekspozycja nie ograniczy się wyłącznie do pokazania eksponatów. Parter budynku wypełnią obiekty wielkogabarytowe, natomiast na piętrach znajdą się strefy multimedialne i przestrzeń wystaw czasowych. W sztucznie uformowanej wydmie powstanie osobna trasa tematyczna opowiadająca o rybackich tradycjach i historii samej Łeby.

To miejsce ma nie tylko zachwycać – jego celem jest również edukacja i popularyzacja wiedzy o Bałtyku oraz pracy archeologów podwodnych.

Muzeum stanie się bazą wypadową dla ekspedycji, przestrzenią badawczą i centrum nowoczesnej konserwacji zabytków wydobytych z dna morskiego. Zostanie wyposażone w zaawansowany sprzęt do dokumentacji 3D, systemy monitoringu klimatycznego oraz profesjonalne stanowiska ekspozycyjne.

Prace nad wystawą ruszają jeszcze w 2025 roku. Otwarcie zaplanowano na 2027. Już dziś wiadomo, że będzie to projekt, który nie tylko wzbogaci region, ale także otworzy zupełnie nowy rozdział w opowieści o polskim dziedzictwie morskim.

Źródło: Dziennik Bałtycki

11 listopada w Muzeum Wojsk Lądowych. Moc atrakcji dla bydgoszczan