SZTUKA

Sztuczna inteligencja i ogród jak ze snów. Widziałam nowy projekt artystyczny BMW Art Club i Studia Noviki

O tym, że maszyny i technologie mogą tworzyć sztukę, wiadomo nie od dziś. Ale czy mogą także marzyć? Noviki udowadniają, że marzenia senne sztucznej inteligencji w pełni zasługują na miano arcydzieł. Nowy projekt tego duetu można obecnie podziwiać w Krakowie w ramach tegorocznej edycji BMW Art Club. Poznałam tytułowy „Sen Maszyny” jeszcze przed oficjalnym otwarciem. Co czeka na zwiedzających we wnętrzu i ogrodzie Teatru im. Słowackiego?

Noc Muzeów 2024 w Krakowie. Tłumy chętnych ustawiały się w długich kolejkach

"BMW Art Club. Przyszłość to sztuka" co roku prezentuje wyjątkowy projekt artystyczny, w którym tradycyjna sztuka łączy się z nowymi technologiami. Każda edycja odbywa się we wnętrzach instytucji związanej z kulturą i sztuką, jak np. Teatr Wielki-Opera Narodowa, Nowy Teatr w Warszawie, a także Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach. Wspólnym mianownikiem dotychczasowych projektów był VR oraz muzyka. W tym roku organizatorzy i twórcy tego przedsięwzięcia poszli o krok dalej, umożliwiając sztucznej inteligencji pełną swobodę działania.

O czym śnią maszyny?

Tak właśnie powstał „Sen Maszyny” – projekt Studia Noviki, za którym stoją Katarzyna Nestorowicz i Marcin Nowicki. Artyści od lat z upodobaniem sięgają po nowe media, a stworzone przez nich filmy, aplikacje i wideoplakaty skutecznie przełamują sztywne ramy, w których zwykliśmy zamykać definicję grafiki użytkowej.

„Sen Maszyny” dzieli się na dwie części. Pierwsza z nich rozgrywa się w ogrodzie okalającym budynek Teatru Słowackiego. Drugą jej część możemy podziwiać w formie interaktywnej ekspozycji, zlokalizowanej we wnętrzu Sceny MOS (Małopolski Ogród Sztuki). Oba elementy tworzą spójną, integralną całość – sen o przenikaniu się świata natury ze światem człowieka, o sztuce percepcji i odczuwania, a także o poszukiwaniu własnej tożsamości. Zdumiewająco piękny poemat o tym, jak ziemską materię widzą maszyny.

„Sen Maszyny” to efekt współpracy z algorytmami. Motywem przewodnim tego dzieła są halucynacje AI, które nie wynikają z założeń systemu i zazwyczaj są postrzegane jako efekt uboczny lub błędne odpowiedzi, pozostające poza naszą kontrolą.

Preludium do tego technologicznego poematu zaczyna się w przepięknym wnętrzu Teatru im. Słowackiego w Krakowie. To właśnie tam jeszcze przed oficjalnym otwarciem grupa dziennikarzy spotkała się z twórcami oraz kuratorem BMW Art Club, Stachem Szabłowskim. Artyści wyjaśnili, skąd wziął się pomysł na to, by w projekcie sięgnąć po fantazje maszyn i co ze sztuczną inteligencją ma wspólnego teatralna scena.

– Głównym elementem tej pracy jest teatr jako przestrzeń, gdzie aktorzy niczym software generują pewnego rodzaju wizje. Dostrzegliśmy w tym pewną analogię do systemów komputerowych, funkcjonowania maszyn, hardware’u, który za pomocą softwere’u także generuje pewne wizje. Te wizje biorą się z pewnych niedoskonałości, błędów, braków w bazach danych. Nie do końca jesteśmy w stanie stwierdzić, skąd one pochodzą, są poza naszą kontrolą. Wielu programistów chce się pozbyć tego zjawiska. Nam wydało się ono bardzo interesujące i użyteczne. Uznaliśmy, że jest to bardzo ludzkie i prawdziwe – tłumaczy Marcin Nowicki ze Studia Noviki.

Ogród, który szepcze…

Z teatralnego foyer udaliśmy się do ogrodu znajdującego się na tyłach Teatru im. Słowackiego. Teren od dawna czekał na renowację i zagospodarowanie. Tegoroczna edycja BMW Art Club okazała się pretekstem do tego, by tchnąć w tę przestrzeń życie.

– To najpiękniejsza część tego projektu, której efektem będzie można cieszyć się także po zakończeniu wystawy „Sen Maszyny”. Ogród przy Teatrze Słowackiego zostanie w obecnej odsłonie, będzie rósł, funkcjonował, rozwijał się i służył mieszkańcom Krakowa jako zielona enklawa tego miasta – powiedział kurator BMW Art Club, Stach Szabłowski.

Po przekroczeniu bramy do ogrodu wzrok przykuwa nie tylko tętniąca życiem roślinność, ale także lustra, które optycznie poszerzają perspektywę i wygodne pufy, w zagłębieniu których można kontemplować otaczające nas piękno. To jednak nie wszystko. Ogród wypełniają także dźwięki – kojące szepty, z których możemy wyłuskać takie słowa, jak m.in.: „odporność”, „siła”, „zbroja”, „żywy”, „skóra”, „ogrodnik”, „kamienie”, „plansza” czy „ścieżka”. Ta kojąca medytacja złożona z pozornie przypadkowych haseł skutecznie pobudza wyobraźnię i tworzy spójny obraz przedstawiający koegzystencję świata ludzi i świata roślin.

– Istotnym elementem tego projektu jest także określony sposób poruszania się po ogrodzie. Niewielka przestrzeń jest w tej sytuacji atutem. Zależało nam na tym, by stworzyć miejsce, w którym można zrelaksować się i odpocząć od zgiełku miasta – tłumaczyła dziennikarzom Katarzyna Nestorowicz z duetu Noviki.

Esej o płynności ludzkiej materii

Po medytacji w ogrodzie czas na ostatni – i niewątpliwie najważniejszy – element tego projektu, czyli ekspozycję w przestrzeni wystawienniczej MOS Teatru im. Juliusza Słowackiego.

Filmowy esej łączy w sobie sekwencje nakręcone na planie filmowym z halucynacjami algorytmów. Jak podkreślają twórcy, nie jest to dzieło sztucznej inteligencji, ale film o niej samej, w którym artyści czerpali z jej potencjału. Na poszczególnych ekranach widzimy twarze i sylwetki aktorów. Przyglądając się ekspozycji przez dłuższą chwilę, możemy zaobserwować metamorfozy bohaterów tego filmu – zmieniają nie tylko oblicza, ale także płeć. Czy AI śni także o naszej tożsamości? A może w ludzkich postaciach usiłuje odnaleźć siebie? Warto pomedytować nad tymi aspektami nieco dłużej. Czasu jest sporo, bo wystawa potrwa do końca sierpnia br.

NOVIKI: SEN MASZYNY w ramach BMW Art Club

28.06-31.08 2024, godziny otwarcia: 10:00 – 21:00 (wstęp wolny)

Wystawa: przestrzeń wystawiennicza MOS Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie (ul. Rajska 12)

Ogród i doświadczenie dźwiękowe: Ogród Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie (plac Świętego Ducha 4).