Glass Beach znajduje się w pobliżu Fort Bragg w Kalifornii i przylega do Parku Stanowego MacKerricher. Ta plaża wyróżnia się na tle innych, ponieważ nie posiada piaszczystego nabrzeża. Glass Beach usłana jest milionem mniejszych lub większych szklanych kamyczków, tworzących bajecznie kolorową warstwę, która przepięknie mieni się w blasku porannego lub zachodzącego słońca.
Natura naprawiła ludzkie szkody
Glass Beach wygląda jak cud natury, ale historia którą skrywa, nie napawa optymizmem i wiarą w ludzi. Otóż na początku XX wieku mieszkańcy miasta Fort Bragg urządzili w tym malowniczym miejscu nielegalne wysypisko śmierci, na którym lądowały różnego rodzaju odpady zagrażające tutejszej przyrodzie - elektrośmieci, tony szkła i żelastwa.
Jednak, jak nie od dziś wiadomo, natura świetnie radzi sobie z ludzką ignorancją, dlatego też przez lata lądujące w słonej wodzie odpady, głównie szkło, zostały poddane procesowi hydratacji, czemu zawdzięczają swój dzisiejszy wygląd.
Zabieranie kamyków jest nielegalne
Glass Beach co roku przyciąga wielu turystów, który niekiedy mają ochotę zabrać na pamiątkę kilka kolorowych kamyków, jednak nie wszyscy wiedzą, że jest to surowo zabronione. Legalne jest natomiast fotografowanie tego miejsca, co może okazać się jeszcze piękniejszą pamiątką, zważywszy na fakt, że plaża obłędnie prezentuje się w blasku wschodzącego lub zachodzącego słońca.