Wybierz się do muzeum w wolny dzień
Sztuki nie można poganiać – dotyczy to zarówno jej tworzenia, jak i kontemplacji. Jeżeli masz na zwiedzanie tylko godzinę albo dwie (w przypadku niektórych wystaw to bardzo mało, uwierz nam), to istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz oglądać ekspozycję w nerwowym biegu i niewiele z niej zapamiętasz. Nie oznacza to, że aby wizyta była wartościowa, należy przyjść do muzeum wraz z jego otwarciem i wyjść o zmierzchu. Poświęć na zwiedzanie tyle czasu, ile chcesz i ile potrzebujesz. Jednak świadomość, że nie musisz się nigdzie spieszyć sprawia, że będziesz oglądać sztukę z większym skupieniem i kontakt z nią sprawi ci dużo większą radość.
Zastanów się, co cię interesuje
Jeżeli masz już wolną przestrzeń czasową, czas wybrać miejsce odwiedzin. Generalnie zachęcamy do odkrywania całego świata sztuki i poznawania wszystkich jej odcieni, jednak początkującym polecamy wystawy zbieżne z ich gustem i zainteresowaniami. Dlaczego? Oglądając ekspozycję, która do nas trafia, mamy ochotę na więcej. Jeżeli nie interesujesz się malarstwem o tematyce militarnej lub biblijnej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że takie doświadczenie wywoła w tobie niechęć i znudzenie, a także sprawi, że odpuścisz sobie eksplorację sztuki na długi czas.
Otwórz się na nowe doświadczenia
Masz za sobą kilka wystaw, które absolutnie cię zachwyciły? A może już czas na to, żeby obejrzeć coś, co wykracza poza twoje zainteresowania? Wiele osób wzbrania się przed sztuką awangardową albo też taką, która porusza trudne, kontrowersyjne tematy. Nie chcemy też oglądać dzieł, które są raczej uważane za dziwne lub obiektywnie brzydkie. Warto jednak pamiętać, że takie doświadczenie także ma dużą wartość. Możesz postawić sobie za cel zrozumienie treści płynącej z takiej ekspozycji. A kiedy już staniesz oko w oko z dziełem, które zupełnie do ciebie nie trafia, zastanów się, dlaczego tak jest, co jest w nim odpychające, co wywołuje silne emocje, a co budzi znużenie. Będziesz zaskoczony, jak cenna i wartościowa jest taka analiza – pozwoli ci zrozumieć lepiej swój gust i sposób postrzegania świata, a także odkryje nowe, nieznane ci dotąd pokłady wrażliwości.
Nie bój się pytać
Nie wszystko zawsze trzeba rozumieć, a już rozumienie sztuki to prawdziwe wyzwanie. Jeżeli ciekawi cie symbolika dzieła albo zastanawiasz się nad jego techniką lub tożsamością przedstawionych na płótnie postaci, pytaj. Pracownicy galerii i muzeów mają szeroką wiedzę na temat twórców oraz ich dzieł. Zdziwisz się, że jedno niewinne pytanie może czasem sprowokować fascynujący wykład, który dostarczy ci cennej wiedzy.
Warto sprawdzać, kiedy muzea organizują oprowadzania po swoich wystawach. To świetna okazja, żeby posłuchać opowieści kuratorów i odkryć mniej znane fakty na temat prezentowanych dzieł.
Dawkuj sobie sztukę
Nie musisz zwiedzić całej ekspozycji za jednym zamachem. Niektóre wystawy są naprawdę potężne, a ich dokładne oglądanie zajmuje wiele godzin. Nie dość, że to niesamowicie męczące, to jeszcze mając kontakt z ekspozycją liczącą kilkaset dzieł, zapamiętasz bardzo niewiele. Jeżeli wizyta w muzeum ma być cenną lekcją, dawkuj ją sobie po trochu. Jednego dnia zwiedź niewielką jej część, przystawaj przy każdej pracy i studiuj ją bez pośpiechu. Powtarzaj tę taktykę, aż dobrniesz do końca ekspozycji. Uspokajamy – nie oznacza to wcale, że każda wystawa wymaga wieloetapowego zwiedzania. Kontemplacja „na raty” sprawdza się zwłaszcza w przypadku ekspozycji stałych i prezentacji dużych, przekrojowych zbiorów. Małe wystawy bez trudu obejrzysz dokładnie podczas jednej wizyty.