Nasza nieposkromiona ciekawość sprawia, że chcemy, jak najwięcej dowiedzieć się o plemionach, które zamieszkują kulę ziemską. Interesują nas ich zwyczaje, sposób pojmowania świata, tryb życia, filozofie, którymi się kierują, czy zwykła codzienność. Ludzie mają jednak podzielone zdanie na temat tego, czy powinniśmy ingerować w ich świat. Jest to kuszące, ale również bardzo niebezpieczne. Niektóre z plemion bywają agresywne i nie mają skrupułów, aby ostrzelać strzałami intruzów, mogą również roznosić choroby zakaźne, na które możemy nie być odporni.
Plemiona, których nie znamy
Szacuje się, że ok. 100 plemion pozostaje totalnie odizolowanych od świata. Tylko nieliczne mają kontakt ze światem zewnętrznym
Rebecca Spooner z organizacji Survival International, która zajmuje się prawami autochtonów, ocenia, że istnieje ponad 100 grup, które nie nawiązały kontaktu ze światem zewnętrznym. (...) Dzięki zwiadom lotniczym i rozmowom z plemionami, z których jest kontakt, oszacowano, że w brazylijskiej Amazonii znajduje się co najmniej 77 izolowanych plemion. Specjaliści oceniają, że około 15 grup ludności żyje na terenie Peru, a kilka kolejnych znajduje się na terenie innych krajów obejmujących swym zasięgiem Amazonię. Dwa plemiona zamieszkują Andamany, kolejnych kilkadziesiąt mieszka w indonezyjskiej części Nowej Gwinei. Spooner niewyklucza też istnienia takich grup w Malezji i centralnej Afryce. czytamy na stronie kopalniawiedzy.pl.
Najbardziej zadziwiające plemiona na świecie
Niektóre plemiona udało się nam się poznać na przestrzeni wielu lat. Niektóre z nich prezentują niezwykle ciekawy styl życia.
Dogonowie - mistrzowie obserwacji kosmosu
Plemię Dogonów zamieszkuje obszar środkowego Mali - państwa położonego w Afryce. O ich istnieniu dowiedzieli się badacze, którzy w latach 30. XX eksplorowali ten region. Plemię to charakteryzuje się olbrzymią wiedzą na temat kosmosu. Wiedzą na czym polega zaćmienie Słońca i Księżyca, zdają sobie sprawę z istnienia Syriusza, a co również ciekawe, nie posiadają własnego alfabetu. Badaczy zaskoczył również sposób w jaki przedstawiciele plemienia witają się ze sobą. Otóż, wygląda to w ten sposób, że pocierają się nosem o nos.
Huaorani - znani z niezwykłej agresji
Do lat 50. XX wieku Huaorani wierzyli, że cała kula ziemska to puszcza. Nie mieli pojęcia o tym, że istnieje elektryczność, samochody, miasta itd. Dopiero od połowy zeszłego wieku zdają sobie sprawę z istnienia wielu wynalazków współczesnego świata. Zamieszkują puszczę Ekwadoru. fotograf Pete Oxford był pierwszym białym człowiekiem, który dotarł do plemienia Huaoranów i przez 20 lat dokumentował ich życie. Przedstawiciele tego plemienia są niezwykle agresywni i zaciekle bronią swojego terenu od momentu kiedy odkryto, iż na terenach przez nich zamieszkanych znajdują się złoża ropy naftowej. W 1941 roku dwóch współpracowników kompanii naftowej Shell straciło życie z rąk Huaoranów. Mają oni w zwyczaju mścić się poprzez mordowanie. Potrafią mordować się nawet wewnątrz swojej społeczności.
Mursi - gliniane dyski i skaryfikacja
W południowej Etipii znajdziemy lud, który wyróżnia się niezwykłym wyglądem. To Mursi - najbardziej "dzikie" plemię Afryki, które w szczególny i bardzo drastyczny sposób ozdabia swoje ciało. Kobiety noszą w dolnej wardze krążki, które rozciągają skórę, dzięki czemu otwór się powiększa i ułatwia zakładanie coraz większych glinianych dysków. Im większy krążek, tym kobieta uważana jest za bardziej atrakcyjną. Mursi praktykują również skaryfikację, czyli nacinają skórę w odpowiedni wzór, a ranę nacierają popiołem, aby dłużej się goiła, a blizna była bardziej widoczna. Kobiety mają na brzuchu wycięty symbol klanu, z którego pochodzą oraz wzór, taki sam, jak krowy, które należą do męża. Mursi mieszkają w prymitywnych chatach zbudowanych z liści i gałęzi. To bardzo ekonomiczne rozwiązanie i niezbędne przy ich stylu życia, bowiem plemię często zmieniają miejsce zamieszkania przenosząc się na kolejne pastwiska.