Lista par, które są razem po "Love Island", zaczyna się kurczyć. W tym roku widzowie z niedowierzaniem przyjęli wiadomość o rozstaniu Magdy i Wiktora, zwycięzców 4. edycji show. Para planowała ślub, jednak ich uczucie wygasło. Teraz do listy zwycięzców reality-show, którzy nie są już razem, dołączyli Armin i Laura - bohaterowie 8. edycji "Love Island. Wyspa miłości". Gołaszewska i Pawlak byli ulubieńcami widzów i właściwie dla wielu oczywistym było, że to właśnie oni sięgną po nagrodę główną w finale, czyli 100 tysięcy złotych. Po powrocie do Polski para zdecydowała się na poważne kroki celem budowania relacji. W grudniu 2023 zamieszkali razem, jednak plotki o rozstaniu pojawiały się regularnie. W kwietniu tego roku Laura zaskoczyła wszystkich, publikując tajemniczy wpis.
Dostaję od was mnóstwo pytań, na pewno domyślacie się jakiego typu. Jednak na ten moment nie będę wypowiadała się na ten temat i serdecznie proszę was o niepytanie mnie o to, bo nie mam siły ani ochoty tłumaczenia publicznie sytuacji. Chciałabym by mój instagram skupiał się na wartościach, które wyznaję i na przekazywaniu wam wiedzy, a zdecydowanie mniej na moim życiu prywatnym - napisała.
Niebawem Armin ponownie gościł na jej relacjach, co uspokoiło zmartwionych obserwatorów. Teraz wszystko jest już jasne - Armin i Laura nie są już razem.
Laura i Armin z "Love Island" rozstali się
Ten post okazał się ciosem dla wszystkich fanów, którzy uwierzyli w miłość Laury i Armina. Zwyciężczyni "Love Island" zamieściła na Instagramie bardzo emocjonalny wpis, który można traktować jako potwierdzenie rozstania z poznanym w programie ukochanym. Gołaszewska wspomniała, że ostatnie tygodnie były dla niej bardzo trudne.
Dawno mnie tu nie było i jak pewnie się domyślacie nie bez powodu. Musiałam wiele spraw sobie poukładać i tak naprawdę zacząć swoje życie od początku, co nie było proste. Moje wyobrażenia przyszłości runęły w gruzach i pokazały po raz kolejny jak życie jest nieprzewidywalne, a gdy tylko chcemy tą stabilność utrzymać z całych sił powoduje to tylko o wiele więcej bólu i cierpienia, bo nie wszystko co chcemy mieć przy sobie sprawia, że czujemy się lepiej. W moim przypadku odpuszczenie walki dało mi ulgę i pozwoliło mi sobie przypomnieć o tym kim jestem i ile dobra mam w sobie, a jednak wysyłanie go w pewnych kierunkach sprawiało, ze czułam jedynie więcej bólu niż spełnienia, a przecież nie o to chodzi w życiu. Nie wszystko jest tak kolorowe jakie nam się wydaję, dlatego mimo ogromnego żalu, który we mnie jest i nad którym staram się pracować, odpuszczam i pozwalam życiu płynąć dalej. Moja żałoba powoli się kończy, a ja zaczynam zakochiwać się w życiu na nowo. Nie tak to sobie wyobrażałam dlatego jestem pewnie równie zszokowana co wy, dlatego proszę o przestrzeń i czas na to by wrócić do siebie. Chciałabym być znowu szczęśliwa, tylko tyle - napisała.
Fani zasypali Laurę słowami wsparcia.