Często podczas poznawania nowej osoby niemal natychmiast chcemy dowiedzieć się jaki ma ona znak zodiaku. Nic w tym dziwnego. To, kiedy się urodziliśmy w ogromnym stopniu wpływa na nasz charakter i osobowość, ale także uwarunkowania do pewnych zachowań. Gwiazda, która odpowiada naszej dacie przyjścia na świat w ogromnym stopniu definiuje to, jakimi jesteśmy ludźmi. Nic dziwnego, że wiele osób poszukuje informacji na temat astrologicznych marud, fałszywych osób czy egoistów. Znaki zodiaku, które najbardziej narzekają z pewnością mogą wiele osób irytować. Ich ciągłe wyolbrzymianie kłopotów i marudzenie potrafi doprowadzić do szewskiej pasji nawet najbardziej spokojnego i wyciszonego człowieka. Zodiakalne marudy drażni nawet drobny powiew wiatru, a złe odłożenie jakiejś rzeczy czy nawet minutowe opóźnienie autobusu potrafi wyprowadzić ich z równowagi.
Znaki zodiaku - największe marudy
Największe zodiakalne marudy mają niezwykle pesymistyczne podejście do życia. W ich naturę wpisuje się nie tylko grymaszenie i wytykanie drobnych niedociągnięć, ale również szukanie dziury w całym i umniejszanie innym. Według nich zawsze ktoś zrobił za mało, niezbyt wystarczająco, zbyt późno czy za wcześnie. Słowa takie jak idealnie, perfekcyjnie czy znakomicie niemal nie istnieją w ich języku. Znaki zodiaku, które ciągle narzekają negatywnie nastawiają i utrudniają dostrzeganie pozytywów.
- Rak
Ten znak zodiaku widzi problem we wszystkim, a i tak nadal szuka przysłowiowej dziury w całym. Jego ciągła irytacja i zdenerwowanie wpływają na otoczenie przez co raki nie mają zbyt pokaźnego grona znajomych. Niektórzy po prostu wolą unikać pesymizmu. Jednak narzekanie jest dla nich sposobem na pogodzenie się z rzeczywistością, która zwykle nie jest tak dobra, jakby chcieli.
- Bliźnięta
Dla bliźniąt dzień bez marudzenia jest dniem straconym. Zrzędliwość i narzekanie są w pewnym stopniu ich motorem napędowym. Osobom spod tego znaku zodiaku przeszkadza niemal wszystko. Od pogody, zbyt mocno świecącego słońca czy zbyt dużego wiatru po za luźne ubrania, za kolorowe wnętrza czy zbyt zimną wodę do picia.