Znany raper na kilka godzin przed rozpoczęciem trasy koncertowej po Wielkiej Brytanii musiał odwołać swoje występy. Choć doszło do złamania kręgu na odcinku szyjnym, to brytyjski raper może mówić o wielkim szczęściu. Na szczęście nie doszło do uszkodzenia rdzeniu kręgowego. Kto nabawił się poważnego urazu, którego leczenie potrwa kilka miesięcy? Stephen Paul Manderson, znany jako Professor Green! 36-letni raper z Londynu o pechowym w skutkach zdarzeniu poinformował za sprawą profilu na Instagramie.
Przeczytaj też: Ochroniarze musieli znieść Natalię Nykiel ze sceny! Jej zdrowie było zagrożone!
Professor Green - co się stało?
Profesor Green, którego znacie z wielu radiowych hitów, musiał przełożyć swoją brytyjską trasę koncertową. 12 lutego 2019 artysta na trzy godziny przed występem w The Globe w Cardiff doznał ataku i upadł łamiąc kręgosłup szyjny. W błyskawicznym tempie został przewieziony do szpitala. W sieci udostępnił zdjęcia na noszach ze stabilizatorem na szyi. Napisał w opisie:
W zależności od tego jak patrzysz na ten upadek, miałem ogromne szczęście. Złamałem kręgosłup szyjny, a następnie musiałem przerwać moją trasę, która miała się rozpocząć dzisiaj. (...) Miałem dwa ataki i mam szczęście, że nie złamałem sobie kręgosłupa. Naprawdę ku*wa szczęśliwy.
Fani, którzy kupili bilety na koncert mogą je zwracać i otrzymają zwrot pieniędzy. Professor Green obiecał jednocześnie, że wróci z większą liczbą występów, zimą, gdy tylko wróci do pełnego zdrowia.
Warto przypomnieć, że Professor Green, to twórca megahitów: Jungle, Lullaby, Just Be Good To Be Green czy Read All About It z Emeli Sande.