Kolumbijski piosenkarz Maluma znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak przerwał wywiad i opuścił studio nagraniowe. Mundial 2022 budzi skrajne emocje ze względu na fakt, iż odbywa się w Katarze. Organizacje praw człowieka namawiają kibiców do bojkotu futbolowego święta, podobnie jak przedstawiciele świata muzyki, którym zaproponowano występ podczas ceremonii otwarcia. Jedną z gwiazd, o których myślano w kontekście imprezy, była Dua Lipa. Za pośrednictwem mediów społecznościowych wokalistka wyjawiła, że nie wystąpi w miejscu, w którym łamane są ludzkie prawa. Kontrowersje wokół mundialu nie przeszkodziły jednak Nicki Minaj, Malumie i Myriam Fares, którzy połączyli siły i nagrali utwór Tukoh Taka. To nie spodobało się nawet ich najwierniejszym fanom. Najgłośniej zrobiło się jednak na temat zachowania Malumy. Wokalista udzielił wywiadu w Katarze, który odbił się szerokim echem na całym świecie. Gdy usłyszał pytanie o kierowane w jego stronę zarzuty, przerwał rozmowę i wyszedł.
Gorący pocałunek na scenie! W taki sposób przedstawił swoją nową dziewczynę
Maluma przerwał wywiad
Wszyscy fani Malumy wiedzą, że wokalista od zawsze jest zapalonym kibicem piłki nożnej, a zanim postawił na karierę muzyczną, realizował się właśnie na boisku. Nic dziwnego, że nagranie piosenki z myślą o mundialu od lat znajdowało się na liście jego priorytetów. Problematyczne okazały się być jednak czas i miejsce. Gdy dziennikarz zapytał artystę, w jaki sposób ustosunkuje się do zarzutów o czerpanie korzyści finansowych kosztem czyichś praw, odpowiedział:
To coś, na co nie mam wpływu. Przyjechałem tu po prostu, by cieszyć się życiem, cieszyć się piłką nożną.
Gdy reporter zaczął dopytywać, Maluma nie wytrzymał i przerwał rozmowę.
Jesteś niegrzeczny - rzucił w stronę przeprowadzającego wywiad.
Zachowanie artysty rozsierdziło niektórych fanów. Maluma zabrał głos na swoim Instagramie.
Jeśli niektórzy nie chcieli tu przybyć, to ich problem. Ja jestem, stawiając czoła rzeczywistości i niosąc światło całemu światu - napisał.