Zmarł Marcin Kudełka. Był polskim głosem Johnny'ego Bravo oraz wielu innych postaci

Marcin Kudełka urodził się 5 października 1963 roku w Warszawie. Był absolwentem Wydziału Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. W 1979 roku zaczął pracować jako aktor, a od 1987 roku również jako lektor, np. w reklamach. Swojego głosu użyczał wielu postaciom filmów animowanych.

Marcin Kudełka odszedł w swoim mieszkaniu w Sopocie

Twórcy kanału "Widzę głosy" powiadomili o śmierci Marcina Kudełki,  a na Facebooku pojawił się oficjalny komunikat. Aktor zmarł 24 listopada 2022 roku w swoim mieszkaniu w Sopocie, co potwierdził jego serdeczny przyjaciel Marek Bimer. Przyczyna zgonu nie jest znana.

Kudeł, Kudlarz. Przyjaciel. Tyle razem zrobiliśmy. Zrobił ze mną wszystko, co dla mnie wartościowe. Setki rzeczy. To on ostatecznie tworzył jakość. Potrafił wszystko. Wielki mistrz. Uwielbialiśmy razem pracować. Spotykać się. Z jednej strony był najśmieszniejszym człowiekiem na świecie. Z drugiej niebywale wrażliwym, ciepłym facetem. Myślałem, że będzie żył wiecznie jak jego ukochany dziadek Bolek. Kudeł, bracie, to k**wa nie może być prawda… - czytamy na Facebooku.

Marcin Kudełka jako Johnny Bravo

Marcin Kudełka uwielbiał pracę z mikrofonem, a z reklamą był związany od początku jej istnienia w Polsce. Możemy go usłyszeć w spotach Biedronki, czekoladek Merci czy serków Monte. Wcielał się również w wiele animowanych postaci, użyczając im głosu, a to niektóre z produkcji: 101 Dalmatyńczyków, Zakochany pingwin, George prosto z drzewa, Król Lew II: Czas Simby, Książę Egiptu, Rudolf Czerwononosy Renifer, Kleszcz, czy kultowy Johnny Bravo.

Fani Johnny'ego Bravo z pewnością doskonale pamiętają głos blondwłosego mięśniaka i narcyza, który w infantylny sposób starał się poderwać każdą napotkaną dziewczynę. A tekst "Lubię placki" będziemy wspominać z rozrzewnieniem.