Śmierć Liama Payne'a w październiku tego roku wstrząsnęła całym światem. Artysta znany z działalności w zespole One Direction miał zaledwie 31 lat. Do tragicznego wypadku doszło w Buenos Aires, gdzie Liam kilka dni wcześniej pojawił się na koncercie jednego ze swoich kolegów z 1D - Nialla Horana. Piosenkarz wypadł z hotelowego balkonu na trzecim piętrze, a powodem zgonu było złamanie czaszki i liczne obrażenia ciała. I choć prokuratura wykluczyła obecność osób trzecich, to trzy osoby zostały zatrzymane pod zarzutem dostarczania Payne'owi nielegalnych substancji i nieudzieleniu mu pomocy w sytuacji kryzysowej.
Wieść o tragicznej śmierci Liama Payne'a załamała jego kolegów z One Direction. Grupa nie tylko wydała wspólne oświadczenie, ale każdy z wchodzących w jej skład artystów pożegnał przyjaciela w osobnym poście na Instagramie. Zayn Malik przełożył nawet amerykańską część trasy koncertowej "Stairway to the Sky" na 2025 rok. "Nieprzewidziane okoliczności” zmusiły go również do przełożenia dwóch koncertów w Edynburgu. Okazało się, że powodem był pogrzeb Liama Payne'a.
Zayn Malik na pogrzebie Liama Payne'a
Zayn Malik celowo nie podał powodów przesunięcia brytyjskiej części trasy koncertowej. "Stairway to the Sky Tour" miała rozpocząć się 20 i 21 listopada w Edynburgu, jednak ze względu na "nieprzewidziane okoliczności" daty zmieniono na 8 i 9 grudnia. W dniu, kiedy artysta miał rozpocząć tournee, w Amersham odbyło się pożegnanie jego przyjaciela. Uroczystość miała charakter prywatny - bez udziału mediów oraz fanów.
Obejmująca 11 koncertów trasa Zayna Malika po Wielkiej Brytanii rozpocznie się 23 listopada w Leeds i zakończy przełożonymi koncertami w Edynburgu.