Zamiast napiwku dostała samochód! Ten youtuber ma prawdziwy gest

Zamiast napiwku dostała samochód, o takim dodatkowym wynagrodzeniu marzy chyba każdy. Jeden z youtuberów zaskoczył kelnerkę i zamiast zostawienia kilku monet podczas płatności za jedzenie, postanowił obdarować ją Toyotą Corollą. Wcześniej zapytał jednak o najwyższy napiwek, jaki kiedykolwiek dostała od klientów. Okazuje się, że był on o ponad kilkadziesiąt tysięcy niższy, niż to, co zaoferował jej on. Młoda kelnerka nie mogła uwierzyć w to, co się dzieje. Po tym, jak otrzymała kluczyki, na jej twarzy malowało się ogromne zdziwienie i niepewność. Dziewczynie wydawało się, że cala sytuacja jest jedynie żartem. Youtuber, kiedy zorientował się, że kelnerka nie wierzy w to, co się dzieje, zdecydował się rozwiać jej wątpliwości i wyszedł z nią przed knajpę, by udowodnić, że wcale się nie wygłupia. Chwilę później młoda dziewczyna przyznała, że ze względu na brak auta wielokrotnie spóźniła się do pracy.

Friz zarobi grubą fortunę! Wszystko dzięki jednej decyzji

MrBeast - samochód dla kelnerki

MrBeast podarował kelnerce samochód. Młoda dziewczyna stała się właścicielką czarnej Toyoty Corolli. To zdecydowanie jeden z najwyższych napiwków w historii. Amy przyznała, że brak auta wielokrotnie powodował, że spóźniała się do pracy. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie będzie miała już takiego problemu.

Trzeba przyznać, że MrBeast ma ogromne serce. Pod nagraniem pojawiło się nawet sporo komentarzy zamieszczonych przez polskich fanów.

Pls go to Poland (ludzie lajkujcie żeby zobaczył!!!!)

Przyjedziesz do Polski może?

MrBeast zapraszamy do Polski

Okazuje się jednak, że nie wszyscy fani są zadowoleni z gestu youtubera. Wiele osób krytykuje go, że zrobił to jedynie pod wyświetlenia i po to, by zdobyć jeszcze większą popularność (choć i tak jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych twórców na YT). Innym kolei nie spodobał się fakt, że samochód jest oklejony brandingiem jego czekoladowej marki Feasttables. Sugerują, że wcale nie zależało mu na tym, by kogoś uszczęśliwić, a na tym, by zrobić wielką reklamę.

Monika Kociołek śmiała się z pracy na budowie. Teraz sama poczuła trud tego zawodu!

Po co ta folia z reklamą? Uszczęśliwianie ludzi nie zawsze idzie w parze z marketingiem

Oklejeniem auta udowodnił, że pieniądze są dla niego najważniejsze

Pomagać można też bez reklamowania się