Trzeba przyznać że ta inwestycja jest potężna. Dymitr Nowak buduje zamek o czternastu kondygnacjach i to na sztucznie usypanej na stawie wyspie w Puszczy Noteckiej. Sam prowodyr projektu dość lakonicznie wypowiada się na temat budowy. W rozmowie z Wirtualną Polską powiedział: - Jest on wynikiem chęci stworzenia przestrzeni, która odwołuje się do historycznych wzorców architektury polskich zamków, i której charakter zdecydowanie różni się od nowoczesnego budownictwa.
Zamek w Puszczy Noteckiej - jak będzie wyglądał?
Zamek mógłby być uznany za ciekawostkę architektoniczną, gdyby nie fakt, że budynek powstaje w samym sercu Puszczy Noteckiej, która jest terenem chronionym w ramach programu Natura 2000. Osoby zaangażowane w ochronę środowiska nie zostawiają suchej nitki na projekcie, podczas gdy sam inwestor uspokaja, że w żaden sposób nie ingeruje w ekosystem. Sprawą zainteresował się Minister Środowiska, jednak budowa rozpoczęła się za zgodą nadzoru budowlanego. Projekt wydaje się być czysto komercyjny. 46 apartamentów zamkowych zostanie wystawione na sprzedaż. Zdecydowana większość opinii podkreśla destrukcyjny charakter budowli. Chętnych do zamieszkania w nim nie będzie jednak brakować.
Pyton tygrysi nad Wisłą. O co chodzi? Czy jest niebezpieczny?