Żądny przygód zamyka kanał? Na profilu youtubera znanego z Urbexu pojawiło się niepokojące wideo

i

Autor: Screen z youtube.com/watch?v=6NExOQhc52E Żądny przygód zamyka kanał? Na profilu youtubera znanego z Urbexu pojawiło się niepokojące wideo

Żądny przygód zamyka kanał? Na profilu youtubera znanego z Urbexu pojawiło się niepokojące wideo

2019-12-27 13:16

Żądny przygód to twórca kanału typu Urbex. Ten młody influencer wstawił ostatnio dosyć niepokojące wideo na swój kanał. Czy to oznacza, że Juliusz Frysztacki postanowił zakończyć swoją przygodę z Urbexem? Wszystkie szczegóły znajdziecie na ESKA.pl.

Juliusz Frysztacki to młody youtuber, który zyskał sławę dzięki temu, że odwiedzał opuszczone miejsca. Swoimi opowieściami przykuwał uwagę, ponieważ do każdej produkcji był bardzo dobrze przygotowany. Wśród obiektów, które odwiedził Żądny Przygód są: opuszczona elektrociepłownia, kryjówka stalkerów w Czarnobylu, olbrzymi opuszczony zamek za miliony czy miasto widmo czyli Prypeć. Ostatnio jednak youtuber wstawił niepokojące wideo na swój kanał. O co dokładnie chodzi? Czy Żądny Przygód zamyka swój kanał?

Sonda
Korzystacie z porad zamieszczanych na Youtube?

Czy Żądny przygód zamyka kanał? - kulisy tajemniczego filmu

Jeden z najpopularniejszych twórców treści typu Urbex, czyli eksploracji opuszczonych i niedostępnych miejsc wrzucił do sieci filmik pod tytułem potrzebuję przerwy. Czy to oznacza, że Juliusz Frysztacki całkowicie rezygnuje z tworzenia kontentu na youtube? Otóż niekoniecznie. Żądny Przygód w filmie zaznacza, że potrzebuje odrobinę oddechu w związku z prywatnymi problemami. Musi poukładać niektóre sprawy i dlatego nie jest w stanie dostarczać swoim fanom treści regularnie. Nie wyklucza jednak, że jeżeli znajdzie chwilę, to odwiedzi kolejne opuszczone miejsca i opublikuje na swoim kanale film. Nie będzie to jednak tak często jak było do tej pory. Fani Juliusza wspierają youtubera w komentarzach i trzymają kciuki za swojego idola. Niektórzy nawet zaoferowali mu wsparcie. My również życzymy wszystkiego dobrego Żądnemu Przygód i czekamy na kolejne eksploracje opuszczonych miejsc!