Żabka wychodzi naprzeciw problemom, z którymi borykają się ekolodzy i wyprzedza w swej idei pozostałe sklepy spożywcze w Polsce. Sieć postanowiła wprowadzić dystrybutory, nazywane również refillomatami, do których odprowadzona będzie pitna woda. Działanie to ma na celu zmniejszenie zużycia plastikowych butelek, w których najczęściej nabywamy życiodajny płyn. A aby nas do tego zachęcić, dodatkowo proponuje zaskakująco niską cenę.
Ile trzeba będzie zapłacić w Żabce za pitną wodę?
Nowa usługa na szczęście stroni od cen podobnych do tych w restauracyjnych menu. Woda z dystrybutora w Żabce liczyć będzie sobie zaledwie 15 groszy za pół litra! Można więc napełniać nią nie tylko podręczne butelki, ale i zaoszczędzić na zapasach plastikowych zgrzewek. Warunkiem skorzystania z usługi jest zaopatrzenie się we własny pojemnik, do którego nalać będzie można wodę. W ruch powędrować mogą zatem bidony czy kubki, ale zachęcamy do zaopatrzenia się w porządną butelkę wielorazowego użytku, która powinna sprawdzić się w tej roli idealnie.
Nieprzypadkowo dzieje się to właśnie teraz. W końcu lipiec to czas całodniowych upałów, kilkugodzinnego przebywania na słońcu czy intensywnych aktywności na świeżym powietrzu. Do wyboru ma być woda niegazowana, lekko gazowana oraz gazowana, ale póki co wszystko jest jeszcze testowane wyłącznie w wybranych punktach.