Wpadka w TVP z Magdaleną Ogórek rozbawiła internautów. Prezenterka W tyle wizji musiała zachować zimną krew i wykazać się sporym opanowaniem. W trakcie emisji programu na żywo dodzwonił się niejaki pan Andrzej z Rybnika i zażądał rozmowy z Magdą. W momencie, gdy była kandydatka na prezydenta zapytała, w czym może pomóc, widz zaskoczył wszystkich, mówiąc: Magda zamelduj się, odbierz swoje graty, bo narobię świństwa. Prosta sprawa. Są graty twoje jeszcze i ty wiesz, o czym ja rozmawiam. Ostatecznie, nie wiadomo czy mężczyzna miał świadomość, gdzie się dodzwonił i z kim rozmawia.
Wpadka w TVP - 'Magda zabieraj swoje graty'
Internauci zastanawiają się, o co naprawdę może chodzić i kim był mężczyzna dzwoniący do Magdaleny. W każdym razie to jedna z najzabawniejszych sytuacji, jaka wydarzyła się w 2017 roku w telewizji na żywo!
Po tym telefonie Magdalena Ogórek przez chwilę nie wiedziała, co ma powiedzieć. Współprowadzący dziennikarz stwierdził, że widzowi mogło chodzić o jakieś stare samochody.
Sprzedawca kukurydzy na plaży niespodziewanie stał się gwiazdą internetu. Być może on sam o tym nie wie, że najpopularniejszy filmik na YouTube (z jego udziałem) w dwa dni miał łącznie ponad 250 tysięcy wyświetleń!