Trudno zliczyć wpadki Britney Spears z ostatnich kilku lat. Każdy z nas doskonale pamięta jej wypadające piersi na scenie czy żenujące występy a playbackiem. Jednak trzeba przyznać, że gwiazda pop mimo scenicznych klap nadal ma dużą rzeszę fanów, z którymi ma świetny kontakt podczas koncertów. Podczas jednego ze swoich show w Las Vegas Britney postanowiła zaprosić fana na scenę, któremu miała podpisać się na t-shircie. Kiedy mężczyzna znalazł się na scenie obok piosenkarki i jej tancerzy okazało się, że jest kompletnie pijany!
Taylor Swift i Britney Spears razem. Posłuchaj jak wspólnie śpiewają >>
Britney Spears i pijany fan
Pijany fan ledwo trzymał się na nogach, ale na szczęście pamiętał jak się nazywa - Shawn - zdołał wycedzić. O mój boże, śmierdzisz tak, jak byś wypił naprawdę dużo alkoholu...Jezu Chryste - skomentowała Britney nie kryjąc lekkiego zażenowania. Tak czy inaczej mężczyzna dostał koszulkę z autografem i wydaje się, że był najszczęśliwszym facetem na świecie. Zobaczcie całe zdarzenie na poniższym filmiku: