Spis treści
Koniec kariery Wojtka Szczęsnego zszokował wszystkich. Zarówno wiernych kibiców, ale również osoby, które choć trochę interesują się losami reprezentacji Polski. Ceniony, wieloletni bramkarz naszej piłkarskiej kadry skradł show i ogłosił swoją decyzję, w dniu ogłoszenia przez Michała Probierza listy powołanych zawodników na mecze Ligi Narodów. W ckliwym poście, w mediach społecznościowych poruszył kwestię początku kariery, wyprowadzce z Warszawy do Londynu, dumie, podczas reprezentowania swojego kraju, czy szczęściu wynikającym z gry z najlepszymi piłkarzami świata. Napisał też, że po osiemnastu latach gry w piłkę nożną może przyznać sobie, że zawsze dawał z siebie wszystko. Nie ma już jednak tego samego serca do sportu, co kiedyś i teraz zamierza skupić się na rodzinie. Jednak, nie tylko bliskim chce mocniej poświęcić swój czas. W 2022 roku wygadał się, co będzie robić po zakończeniu kariery. Imponujące plany!
Syn Wojtka Szczęsnego bardzo się zmienił. Po bujnych włosach Liama nie ma ani śladu!
Wojtek Szczęsny - co będzie teraz robić?
Decyzja o zakończeniu kariery przez Wojtka Szczęsnego pojawiła się nagle i niespodziewanie. Niedługo po tym, gdy Juventus Turyn przedwcześnie zakończył kontrakt z polskim bramkarzem. Miał on obowiązywać do czerwca 2025. Do menagera transferowego 34-letniego golkipera miały spływać różne oferty transferowe. Pojawiły się spekulacje, że stanie między słupkami Villarealu, ale dużo mówiło się również o propozycji z FC Barcelony. Wtedy mielibyśmy dwóch Polaków w jednym z najlepszych klubów świata. W ostatnich tygodniach głośno mówiło się też o transferze do Arsenalu Londyn, gdzie Szczęsny zaczynał swoją przygodę piłkarską na najwyższym poziomie. Ostatecznie postanowił odpuścić i opuścić świat piłki nożnej. W dumie, chwale i poczuciu spełnienia.
Co teraz będzie robić Wojtek Szczęsny? W lipcu 2022 roku na łamach Kanału Sportowego zdradził, że ciężko mu będzie grać w piłkę nożną przez najbliższych pięć lat. Mówił wtedy: "Mam jakieś pomysły. Są one dosyć ambitne i niezwiązane ze sportem. Na pewno nie chciałbym być w świecie sportu. Jak sobie patrzę na sztaby szkoleniowe, to oni pracują ciężej od nas. A ja jestem leniem. Mam pomysł na to, co robić. Chciałbym pracować dużo więcej głową niż ciałem. Jestem leniwy, lubię głowy używać. Nie mówię, że jestem mądry. Zawsze wiedziałem, że będę piłkarzem, ale marzyłem o tym, by być architektem. Chciałbym studiować", zdradził 84-krotny reprezentant Polski. Skupi się również na sprzedaży nieruchomości, których ma mieć całkiem sporo. Być może Wojtek Szczęsny za pięć lat zacznie budować swoje apartamentowce i urządzać je sygnując swoim imieniem i nazwiskiem.
Listen on Spreaker.